MŚ: Brazylia – Korea Północna 2:1
“Canarinhos” wygrali, a mimo to nie pozostawili po sobie najlepszego wrażenia. Kibice, którzy spodziewali się finezyjnych akcji, niekonwencjonalnych zagrań i wielu bramek, mogą czuć się zawiedzeni. Koreańczycy przez długi czas skutecznie stawiali opór podopiecznym Dungi, a w końcówce potrafili strzelić gola najlepszej – według rankingu FIFA – drużynie świata.
Brazylijczycy zawiedli zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy absolutnie nie potrafili zagrozić bramce bronionej przez Ri Myong Guka. Całkowicie zdominowali środek pola, przy piłce byli dwa razy częściej od rywali, a mimo to wszystkie ich ataki były sprawnie rozbijane przez ofiarnie grających Koreańczyków.
W drugiej połowie gra “Canarinhos” wyglądała już lepiej, a dalsze zmagania ułatwiła strzelona po dziesięciu minutach bramka. Zdobył ją obrońca Maicon znakomitym strzałem w krótki róg, wykorzystując równie świetne podanie Elano. Piłkarz Galatasaray Stambuł także wpisał się na listę strzelców w 72. minucie.
Po stracie pierwszego gola w szeregi obronne Koreańczyków wdarła się większa nerwowość, co dało “Canarinhos” kolejne okazje do podwyższenia. Szanse zespołu Kim Jong Huna można policzyć na palcach jednej ręki, a mimo to w 89. minucie udało im się strzelić kontaktową bramkę, której autorem został Ji Yun Nam.
Brazylia objęła prowadzenie w Grupie G, prowadząc z trzema punktami na koncie. Po jednym punkcie mają Portugalia i Wybrzeże Kości Słoniowej, których pojedynek zakończył się remisem 0:0. Korea Północna na razie z zerowym dorobkiem punktowym.
