MŚ: Donovan zapewnił USA awans w 90. minucie
Już na początku spotkania Algierczycy postraszyli Amerykanków groźną akcją. W 6. minucie w poprzeczkę trafił Rafik Djebbour. W odpowiedzi Amerykanie przeprowadzili kontrę, zakończoną strzałem Herculeza Gomeza, ale piłka została wybita na rzut rożny.
W 20. minucie Amerykanie byli bardzo blisko szczęścia. Gomez znalazł się sam przed Raisem M’Bohlim, strzelił z całej siły, ale prosto w bramkarza. Piłka spadła jednak pod nogi Gomeza, ten podał do Clinta Dempseya, który wbił piłkę do bramki. Sędzia pokazał jednak spalonego.
W kolejnych minutach mecz był bardzo wyrównany, piłka co chwila była to pod jednym, to pod drugim polem karnym. Żadna z drużyn nie potrafiła jednak poważnie zagrozić bramce rywali. Najlepszą okazję miał Landon Donovan, jednak bramkarz Algierii znów był na miejscu.
W 57. minucie znów mogło być 1:0 dla Amerykanów. Dempsey wbiegł z piłką w pole karne i trafił w słupek. Odbita piłka wróciła pod nogi Amerykanina, który miał przed sobą pustą bramkę, ale nie potrafił tego wykorzystać.
W kolejnych minutach mecz stawał się coraz bardziej zacięty. Algierska bramka w niektórych momentach przeżywała prawdziwe oblężenie piłkarzy amerykańskich. Jednak ani Jozy Altidore, ani Michael Bradley nie potrafili pokonać algierskiego bramkarza.
Mecz zbliżał się do końca, a na tablicy wyników nadal był bezbramkowy remis. To oznaczało, że obydwie drużyny odpadają z turnieju. Jednak sędzia doliczył cztery minuty, które okazały się zbawienne dla Amerykanów.
W 93. minucie meczu na bramkę Algierczyków strzelał Clint Dempsey. Bramkarz Algierii obronił to uderzenie, ale był bezradny przy dobitce Donovana. Amerykanie objęli prowadzenie, a ten gol dał im awans do 1/8 finału.
W końcówce spotkania jeszcze czerwoną kartkę dostał Algierczyk Anther Yahia, ale to już nie zmieniło losów meczu. Amerykanie z pięcioma punktami zajęli pierwsze miejsce w grupie C i w 1/8 finału zagrają z drugą drużyną grupy D.