MŚ: Komentarze po finale
“Mistrzowie świata i to nie jest sen” – napisał “El Mundo”. “Iniesta naszego życia” – to tytuł z “El Pais”. “Geniusz z La Manchy. Gol jak na Stamford Bridge” – pisze “El Mundo Deportivo”.
Zdaniem komentatorów, zdobycie mistrzostwa świata pozwoliło zakończyć fatalizm hiszpańskiego sportu. „Przekroczyliśmy granicę, która była nie do zdobycia. Teraz już wiemy, że nie ma celów, których nie można osiągnąć” – napisał “El Mundo Deportivo”. „Iniesta jest niski i drobny, ale też inteligentny i szybki. I dopiął swego. Gol zadedykował zmarłemu przyjacielowi. Andres strzelił, Iker płakał a razem z nim cała Hiszpania.” – czytamy w “El Mundo”.
Natomiast w Holandii wielkie przygnębienie. Holenderskie gazety w gorzkich słowach komentują mecz finałowy o Puchar Świata. Prasa krytykuje też niektóre decyzje angielskiego sędziego Howarda Webba i analizuje utracone szanse na strzelenie gola przez Arjena Robbena.
Holenderski następca tronu wsparł psychicznie zawodników i trenera “pomarańczowych”. “Może to nie była ładna gra, ale bardzo ekscytująca” – powiedział po przegranym meczu finałowym mistrzostw świata książę Willem-Alexander.
Książę, który oglądał mecz w Johannesburgu, przyznał, że to wielka szkoda, iż drużyna jego kraju nie zdobyła tytułu. Dodał jednak, że piłkarze mogą być z siebie bardzo dumni.
“Zachwycili swoją postawą cały kraj. Przez miesiąc sprawiali nam swoją grą wielką przyjemność. Mogą z podniesioną głową wrócić do domu” – powiedział holenderski następca tronu, który mecz oglądał w towarzystwie hiszpańskiej królowej Zofii, swojej żony i premiera Holandii Jana-Petera Balkenende.
Willem-Alexander zaznaczył, że we wtorek reprezentacja otrzyma zasłużone wysokie odnaczenia. “Może wtedy zdadzą sobie sprawę z tego, że drugie miejsce na mistrzostwach świata jest także szczególne. W każdym razie jesteśmy lepsi od drużyny Niemiec” – powiedział książę Willem-Alexander w wywiadzie dla telewizji NOS.
“Znowu nie” – napisał na pierwszej stronie “De Volkskrant”, umieszczając zdjęcie rozczarowanego Wesleya Sneijdera, siedzącego na murawie. “Algemeen Dagblad” wybrał to samo zdjęcie z nagłówkiem: “Oranje płacze”. Gazeta, analizując błędy sędziego podkreśla, że miały one negatywny wpływ na wynik meczu. “To wstyd, że mistrzostwa świata zostały zakończone w ten sposób” – powiedział gazecie Sneijder, wyrażając niezadowolenie z kilku decyzji arbitra.
“NRC Next” zatytułował relację słowami: “A teraz kac”. “De Telegraaf” podkreśla, że Holandia już po raz trzeci przeżywa zawód związany z mistrzostwami świata. “Znowu nie zostaliśmy mistrzami świata. Po 1974 i 1978 roku kolejne traumatyczne wydarzenie piłkarskie stało się faktem” – napisał dziennik.
Według “De Volkskrant” puchar miał “na swoim bucie” Arjen Robben. “Po świetnym podaniu Wesleya Sneijdera piłka była wyprzedziła hiszpańską obronę, a Robben mógł okryć Oranje wieczną chwałą” – konstatuje gazeta.
Oprócz rozczarowania, gazety są też dumne ze swoich piłkarzy. “Walczyli jak lwy” – przyznaje “De Telegraaf”. “Sp!ts” dodaje: “Jesteśmy dumni z “pomarańczowych”.
