MŚ: Pewny awans Brazylii
Brazylijczycy od początku próbowali pokazać rywalom, kto w tym meczu będzie rządził. Już w 5. minucie piłka przeszła blisko chilijskiej bramki po strzale Luisa Fabiano, a cztery minuty później Claudio Bravo bronił po mocnym strzale z daleka Gilberto Silvy. Chwilę później szczęścia uderzeniem z daleka próbował Kaka.
Piłkarze Chile nie pozostawali dłużni i także próbowali zdobyć gola strzałami z dystansu. W ten sposób postraszyli Brazylijczyków Humberto Suazo i Ginzalo Jara.
Potem jednak nastąpiły cztery minuty, które rzuciły Chilijczyków na kolana. Najpierw, w 35. minucie, bramkę zdobył głową Juan, który trafił tuż pod poprzeczkę po podaniu z rzutu rożnego od Maicona. Potem po kontrataku Kaka podał prostopadle do wychodzącego na czystą pozycję Luisa Fabiano, który minął bramkarza i miał przed sobą tylko pustą bramkę.
Przed przerwą nic już się nie zmieniło i Brazylijczycy potwierdzali rolę faworyta tego meczu.
Od początku drugiej części pięciokrotni mistrzowie świata nadal dominowali. Brazylijczycy byli zdecydowanie lepsi, chociaż tempo ich gry było nieco mniejsze. Nie przeszkodziło to im jednak w zdobyciu trzeciej bramki. W 58. minucie Ramirez po indywidualnej akcji podał do Robinho, a ten z kilkunastu metrów pokonał bramkarza Chile.
Dwie minuty później na kolejne uderzenie z dystansu zdecydował się Daniel Alves, ale tym razem strzał był nieskuteczny.
Chilijczycy tylko sporadycznie przedostawali się pod bramkę Brazylii. Po jednej z takich akcji Jorge Valdivia miał szansę na zdobycie gola, gdy strzałem sprzed pola karnego posłał piłkę tuż nad poprzeczką bramki Julio Cesara.
W 74. minucie Brazylijczycy mieli kolejną dobrą sytuację – Robinho wbiegł w pole karne z piłką, strzelił po ziemi, ale bramkarz z trudem obronił. Chwilę później Chilijczycy odgryźli się akcję Suazo, który strzelał z siedmiu metrów, ale bramkarz Brazylii obronił. Trzy minuty później ten sam chilijski zawodnik trafił w górną część poprzeczki.
Piłkarze Chile robili jeszcze co mogli, ale nie zdołali pożegnać się z turniejem chociaż jedną bramką. W ćwierćfinale zagrają Brazylijczycy, którzy zmierzą się z Holandią.
