Kategorie

MŚ piłkarzy ręcznych: Niespodzianka w polskiej grupie

Taki wynik oznacza, że polscy szczypiorniści, nawet jeśli wygrają dziś z Chile, co najmniej do jutra będą musieli poczekać na świętowanie awansu do drugiej fazy.

Pierwsza połowa bardzo przypominała wczorajszy mecz Polaków z Argentyńczykami. Gracze z Ameryki Południowej przez pierwszy kwadrans zdobyli zaledwie jednego gola (wczoraj – zero), ale dobrze broniąc, stracili tylko cztery bramki. Potem gra się wyrównała, a do przerwy Słowacy prowadzili 9:7. Znakomicie spisywali się obaj bramkarze – Richard Sztochl i Matias Schulz.

Druga połowa, tak jak wczoraj, rozpoczęła się od przewagi Argentyny. Słowacy zagrali jednak słabiej od zespołu Bogdana Wenty, bo dali się przegonić rywalom, którzy na półmetku drugiej części meczu wyszli na pięciobramkowe prowadzenie. Słowacki zespół próbował odrabiać straty, ale z minuty na minutę był coraz bardziej bezradny. W rezultacie, po trzech porażkach, ma już tylko iluzoryczne szanse na wyjście z grupy.

Reprezentacja Polski w dwóch pierwszych meczach mistrzostw – w piątek i sobotę – pokonała oba zespoły – Słowację 35:33, a Argentynę 24:23.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Mecz Polska – Chile rozpocznie się o godz. 18.15, a dwie godziny później – spotkanie Szwecja – Korea Południowa.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button