Kategorie

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska – Serbia 27:26; emocje do ostatnich sekund

Już na samym początku polscy zawodnicy mogli poczuć się tak, jakby grali we własnej hali. Większość publiczności stanowili bowiem polscy kibice, którzy m.in. gromko odśpiewali “Sto lat” Karolowi Bieleckiemu. Nasz reprezentant dzisiaj skończył 29 lat.

Początek meczu należał do Polaków. Wynik otworzył Mateusz Zaremba dopiero w szóstej minucie spotkania. Potem podwyższył Mariusz Jurkiewicz. Jednak dwie kolejne akcje przyniosły powodzenie Serbom i zrobił się remis. Po 14 minutach gry Polacy prowadzili 5:3, ale wkrótce znów stracili tę przewagę i Serbowie doprowadzili do remisu. Od tej pory zaczął się okres przewagi bałkańskiej drużyny, która w kolejnych minutach zdobyła trzy bramki, nie tracąc ani jednej. Polacy przegrywali 5:8. Podopieczni Bogdana Wenty zdołali się jednak zmobilizować i odrobili straty. Wyrównującego gola zdobył Karol Bielecki. Potem jednak Serbowie znów dwukrotnie trafili do polskiej bramki i już w ostatniej sekundzie pierwszej połowy Mariuszowi Jurasikowi udało się zmniejszyć rozmiary prowadzenia. Po pierwszej połowie polski zespół przegrywał 10:11.

Polacy na prowadzenie wyszli trzy minuty po wznowieniu gry. Kapitalne spotkanie rozgrywał Tomasz Tłuczyński, który popisywał się stuprocentową skutecznością. Zawodnik ten w 39. minucie zdobył swojego dziewiątego gola w tym meczu, a chwilę później na 17:13 podwyższył Jurasik. Cztery bramki przewagi w kolejnych minutach znów zaczęły topnieć i Serbowie konsekwentnie odrabiali straty. W 48. minucie był remis 20:20. Siedem minutu później rywale Polaków wyszli na prowadzenie 23:22.

Nasz zespół znów jednak wyrównał i od tego momentu gra toczyła się gol za gol. Tak było niemal do ostatniej chwili i dopiero kilka sekund przed zakończeniem spotkania decydującego gola zdobyła Karol Bielecki. Po emocjonującej końcówce Polacy wygrali 27:26.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Najskuteczniejszym zawodnikiem w polskim zespole był Tomasz Tłuczyński, który zdobył 10 goli. Po cztery rzucili Karol Bielecki i Marcin Lijewski.

Po tym zwycięstwie Polacy awansowali na trzecie miejsce w tabeli II. Pierwszą pozycję zajmują Duńczycy, którzy wygrali z Argentyną 31:24. Na drugim miejscu są Szwedzi, którzy wygrali 29:25 z Chorwacją.

Dania i Szwecja awansowały do półfinałów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button