MŚ piłkarzy ręcznych: Przed meczem z Chorwacją
Polakom w meczu z Chorwatami wystarczy remis, wówczas w piątek będą grali o 5. miejsce w mistrzostwach. Jeśli przegrają, zagrają o 7. lokatę, ostatnią premiowaną awansem do przedolimpijskich turniejów.
Trener Bogdan Wenta, mimo iż nie zdobędzie z drużyną trzeciego medalu mistrzostw świata z rzędu, podkreśla wagę meczu z Chorwacją. “To bardzo ważny dla nas mecz, tu chodzi o pierwszą szóstkę i pewne kwalifikacje olimpijskie” – powiedział Wenta, dodając, że ewentualny mecz o 7. miejsce to kolejne nerwy i walka z nieznanym jeszcze rywalem.
W ostatnich dwóch ważnych turniejach – w mistrzostwach Europy przed rokiem i mistrzostwach świata dwa lata temu – Chorwaci stawali “biało-czerwonym” na drodze do finału. Czas na rewanż – zapowiada rozgrywający Tomasz Rosiński. “Tylko to nam praktycznie pozostało, stare rachunki do wyrównania i pod tym kątem będziemy się przygotowywać” – powiedział Rosiński.
Najskuteczniejszy w polskiej drużynie skrzydłowy Tomasz Tłuczyński docenia klasę wciąż jeszcze aktualnych wicemistrzów świata. Zna jednak słabą stronę rywali – psychikę. “To bardzo dobry zespół, doświadczony, ale odbieram ich jako zespół, który rezygnuje z turnieju, kiedy mu nie idzie” – ocenia Tłuczyński, który rozmawiał w hotelu z chorwackimi graczami. “Chcą jechać do domu, są zmęczeni, nie idzie im, w drużynie się nie układa – trzeba to wykorzystać, musimy jeszcze raz się spiąć” – dodał skrzydłowy reprezentacji.
Chorwaci wygrywali w trwających mistrzostwach świata tylko ze znacznie słabszymi zespołami – z Rumunią, Algierią, Australią i Argentyną. Zremisowali z Serbami, a przegrali – podobnie jak Polacy – z Duńczykami i Szwedami. W tabeli Grupy II mają trzy punkty, o jeden mniej od Polaków.


