MŚ: Remis mistrzów świata na początek
Piłkarze Paragwaju rozpoczęli ten mecz bez respektu dla drużyny, która w RPA broni mistrzowskiego tytułu. Dzięki temu od początku mecz był szybki, a gra przenosiła się co chwila z jednej strony boiska na drugą. Jednak groźne akcje pojawiły się dopiero po 20 minutach gry – najpierw Włosi byli blisko zdobycia bramki, a chwilę później odpowiedź Paragwaju była równie groźna.
W kolejnych minutach mistrzowie świata coraz mocniej przyciskali rywala z Ameryki Południowej, a Paragwaj schowany za podwójną gardą szukał swojej szansy w kontratakach. Po jednej z takich akcji w 39. minucie wywalczył rzut wolny. Dośrodkowanie Aureliano Torresa trafiło na głowę Antolina Alcaraza, który pokonał włoskiego bramkarza. Paragwajczycy niespodziewanie objęli prowadzenie.
W drugiej połowie Paragwaj, prowadząc jedną bramką, grał coraz bardzie pewnie. Efektem tego była w 55. minucie groźna akcja Enrique’a Very, którego strzał minimalnie minął bramkę.
Upływające minuty oznaczały dla Włochów walkę z rywalem a także z biegnącym czasem. W 63. minucie wreszcie udało im się wyrównać – po rzucie rożnym piłkę do bramki wbił Daniele De Rossi.
Po stracie bramki Paragwaj dalej grał odważnie i walczył o trzy punkty. Jednak Włosi po raz drugi nie dali się zaskoczyć, chociaż sami też nie znaleźli sposobu na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Do końca wynik już się nie zmienił i mistrzowie świata rozpoczęli turniej w RPA od straty dwóch punktów.
W drugim meczu tej grupy jutro zagrają Słowacja z Nową Zelandią.
