MŚ: Słowenia – Algieria 1:0
Spotkanie w Polokwane sędziował Carlos Alberto Batres z Gwatemali.
Zarówno Słowenia i Algieria przystąpiły do spotkania z założeniem aby nie stracić bramki. Trenerzy obu drużyn już meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata kładli duży nacisk na dyscyplinę w obronie.
Na początku spotkania przewagę osiągnął zespół Algierii, który grał bardziej agresywnie. Obrona Słowenii kierowana przez Samira Handanovicia grała bardzo pewnie.
Kluczowa dla losów spotkania okazała się 72 minuta. Wtedy to drugą żółtą – a w efekcie czerwoną kartką ukarany został napastnik Algierii Ghezzal .Wartym odnotowania jest fakt, że zawodnik Sieny przebywał na boisku zaledwie 15. minut, zmieniając w 58 minucie Rafikka Djebourra.
Przewaga liczebna tylko dodała animuszu Słoweńcom. Podopieczni Matjaża Keka zaczęli śmielej atakować. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 79. minucie Robert Koren strzałem z 18 metrów pokonał brakarza reprezentacji Algierii. Duży udział przy tej bramce miał Faouzi Chaouchi, który przepuścił wydawać by się mogło prostą piłkę. Od momentu strzelenia bramki Słoweńcy skupili się na obronie i umiejętnie rozbijali ataki rywali.
Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Słowenia została liderem grupy C. Piłkarze Matjaża Keka wyprzedzają w tabeli zespoły Stanów Zjednoczonych i Anglii, które wczoraj zremisowały i mają na swoim koncie po punkcie.
W następnej kolejce spotkań w tej grupie Anglia zagra z Algierią, a Słowenia z USA.