MŚ: Szwajcaria – Honduras 0:0
Szwajcarzy musieli wygrać dwiema bramkami, żeby bez oglądania się na mecz Hiszpanii z Chile uzyskać awans. W pierwszej połowie ruszyli więc na bramkę Noela Valladaresa. Nie udało się jednak zdobyć gola ani Tranquillo Barnetcie, ani Erenowi Derdiyokowi, ani Blaise’owi N’Kufo. Honduras ograniczył się do obrony własnej bramki, choć przed meczem miał jeszcze teoretyczne szanse na wyjście z grupy.
Po przerwie niewiele się zmieniło, chociaż Honduranie mieli bardzo dobrą okazję do objęcia prowadzenia, kiedy w 53. minucie David Suazo nie trafił z kilku metrów do bramki Szwajcarów. Piłkarze Ottmara Hitzfelda zrewanżowali się dopiero po dziesięciu minutach strzałem Derdiyoka, z podobnym skutkiem. Na ostatnie 20 minut Hitzfeld wpuścił swojego najgroźniejszego napastnika – Alexandra Freia, który kilkakrotnie próbował zmienić wynik. Próbowali też Marcus Lichsteiner, Hakan Yakin i ponownie Derdiyok, ale bliżej zdobycia bramki – pierwszej na tym mundialu – byli jednak rywale.
Szwajcarzy, którzy w trzech meczach zdobyli 4 punkty, zajęli dopiero trzecie miejsce w grupie. Honduras zajął ostatnią lokatę z jednym punktem. Grupę wygrali Hiszpanie, którzy po zdobyciu 6 punktów zagrają o ćwierćfinał z Portugalią. Chile przegrało rywalizację w grupie gorszym bilansem bramek i w 1/8 finału zmierzy się z Brazylią.