Kategorie

Mundial czas zacząć

Wicewojewoda śląski Adam Matusiewicz i jego żona. Od jutra ich małżeństwo nie będzie już takie samo, bo pojawi się ta druga – piłka nożna. I to właśnie jej wicewojewoda będzie chciał poświęcać jak najwięcej czasu. – Będę się starał wynegocjować jak największą ilość meczów, które będę mógł pooglądać. Czeka mnie niełatwe zadanie, ale mam nadzieję, że w kilku się zmieszczę. Ta nadzieja może być płonna, bo ta pierwsza miłość – czyli żona – nie ma zamiaru dzielić się mężem, nawet z piłką nożną. – Jednak obowiązki domowe go nie miną. Mamy dwójkę dzieci – roczną Olusię, jednak nie sądzę, żeby tutaj odpuściła – stwierdza Izabela Łącka-Matusiewicz.

Tutaj, czyli w trakcie rozpoczynających się jutro Mistrzostw Świata. Mistrzostw, które obejrzy kilkaset milionów ludzi. Ze szczególną uwagą Ci, dla których mundial w Afryce to sprawa wielkiej wagi. – Będę bardzo dumny oglądając inne afrykańskie drużyny biorące udział w turnieju. Jestem bardzo poddenerwowany i szczęśliwy. Mam nadzieję, że te drużyny dobrze wypadną – oznajmia Makouala Arlin Christian, Kongijczyk mieszkający w Polsce. Jak wypadną? Nie wiadomo. Za to od kilku dni dochodzą z Republiki Południowej Afryki niepokojące doniesienia o wzroście przestępczości. To wcale nie dziwi dziennikarza Michała Zichlarza, który był w Afryce siedmiokrotnie. Jego zdaniem doniesienia z RPA przez najbliższy miesiąc mogą dotyczyć nie tylko futbolu. – Biali jakby są bogatsi, a jest ta czarna większość, która żyje w trudnych warunkach. Wysoki poziom bezrobocia sprawia, że właśnie tez poziom przestępczości jest wysoki.

Wysoki, według ekspertów ma być też poziom tych mistrzostw. Tego kibice mogą być niemal pewni. – Zmienia się waga i odbicie piłki. Zmieniają się koszulki, spodenki, zmienia się murawa, zmienia się but piłkarski, ale piłka w zasadzie pozostała taka sama – podsumowuje Stanisław Oślizło, legenda Górnika Zabrze.

Dlatego tak samo jak cztery, osiem czy dwanaście lat temu w wielu polskich rodzinach wszystko będzie się kręcić wokół piłki. Przynajmniej przez cztery tygodnie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button