Mysłowice: Chorzy na koronawirusa mają specjalne kosze na śmieci

Takie czerwone kubły na śmieci, zamiast tych standardowych: czarnych lub zielonych, dostają mieszkańcy Mysłowic, którzy są chorzy na koronawirusa albo przebywają na kwarantannie. Zdania na temat tego czy to dobre rozwiązanie są podzielone.

 

Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!

– Dlaczego? Może ludzie nie będą się tak zarażać, bo tak to dotykają tych koszy – mówi Halina Mrugała, mieszkanka Mysłowic.

Urzędnicy tłumaczą, że decyzję o wprowadzeniu specjalnych kubłów podjęli przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. Uważają też, że stygmatyzacji nie będzie, bo zachorowań jest już tak dużo, że na nikim nie robi to większego wrażenia.

– Do Urzędu Miasta wpływają dane osób, które są chore, przebywają w izolacji. My takie dane weryfikujemy, kontaktujemy się z tymi osobami i okrojone dane, czyli numer telefonu i adres zamieszkania przekazujemy do zakładu oczyszczania miasta, który weryfikuje te dane, dzwoni do danego mieszkańca i mówi w jakim dniu ten pojemnik się pojawi – mówi Anna Górny, Urząd Miasta Mysłowice.

Wraz z pojemnikiem mieszkaniec otrzyma taką instrukcję.

– Odpady napełniamy do 3/4 pojemności i nie zgniatamy ich. Worek z odpadami pakujemy do drugiego worka, związujemy i umieszczamy w czerwonym, zamykanym pojemniku. Na zabudowach wielorodzinnych odbiór jest planowany w czwartek, natomiast jednorodzinnych, czyli domkach, wywozy są w piątki – mówi Hubert Wilk, Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice.

Co ważne – odpady od osób na kwarantannie i chorych na koronawirusa są odbierane osobną śmieciarką, a później – utylizowane. Podobne rozwiązanie na początku epidemii stosowało np. Zawiercie. Jednak tam urzędnicy wycofali się z tego pomysłu.

KOSZMAR!!! 4-osobowa rodzina zginęła w aucie, które wpadło do kanału portowego!

Beskidy dumne z Piotra Żyły po zdobyciu mistrzostwa świata! [WIDEO]

Pasażerów jak na lekarstwo, ale cargo rekordowe! Katowice Airport podało statystyki