Mysłowice nie przyjmą do żłobka dzieci bez szczepień
Kolejne miasto dołącza do grona tych, które nie będą przyjmować do żłobków dzieci bez szczepień. Podczas sesji Rady Miasta radni z Mysłowic jednogłośnie zadecydowali, że rodzice dzieci, które będą miały trafić do żłobka, będą musieli przedstawić oświadczenie o przyjęciu szczepień.
Świętość zrównana z rynsztokiem w Katowicach! TOP 5 Silesia Flesz
Taki wniosek złożyła radna Marta Górna, która podczas sesji powołała się na dane katowickiego sanepidu. A z nich wynika, że w Mysłowicach coraz więcej rodziców uchyla się od obowiązku szczepień. W roku 2015 niezaszczepionych z tego powodu dzieci w naszym mieście było 20, w 2016 – 34, w 2017 – 53, a w 2018 już 68.
Podobną uchwałę podjęła już między innymi rada w Sosnowcu.
-My nikogo nie wykluczamy. Takie oświadczenie przybliża dziecko do tego, że dostanie się do żłobka miejskiego (…) jeżeli będziemy mieli dwie rodziny Kowalskich i Nowaków, które to rodziny będą spełniały na tym samym poziomie kryteria przyjęcia do żłobka miejskiego, czyli na przykład rodzice pracują, jedno dziecko już do żłobka miejskiego uczęszcza, natomiast jedna rodzina takie zaświadczenie przedstawia, a druga nie – to jeżeli będzie tylko jedno miejsce w żłobku, to przyjęte zostanie dziecko, które jest zaszczepione i którego rodzice takie zaświadczenie przedstawili – wyjaśnia procedurę Rafał Łysy, rzecznik prasowy UM Sosnowiec.
Ma to na celu zminimalizowanie prawdopodobieństwa wystąpienia na terenie miasta ognisk chorób zakaźnych. Chociaż jak podkreślają przedstawiciele sosnowieckiego sanepidu, sytuacja w mieście jest stabilna.
Sosnowiec: Szczepione dzieci pierwsze w kolejce do przedszkoli i żłobków. Są zmiany w przepisach
-89 dzieci nieszczepionych w roku 2016, 119 w 2017, 147 w 2018 roku, czyli tendencja wzrostowa, ale rzeczą, która jest bardzo pozytywna jest to, że ogólnie poziom dzieci zaszczepionych przekracza 90%, czyli nie jest jeszcze tą barierą, granicą która byłaby groźna dla populacji dzieci – mówi lek. med. Zbigniew Cebo, Państwowy Powiatowy inspektor Sanitarny w Sosnowcu.
O krok dalej poszli w Częstochowie. Tam dodatkowe punkty za obowiązkowe szczepienia dostaną nie tylko dzieci, które wybierają się do żłobka ale także te, które rodzice chcą posłać do przedszkola. Rozwiązanie zaproponowali radni Koalicji Obywatelskiej i SLD.
-Widzimy jaki jest klimat w Polsce. Chodzi mi o klimat wokół na przykład wybuchu epidemii odry. Ja sprawdzałam dane w sanepidzie. Lawinowo wzrasta liczba rodziców, którzy odmawiają szczepień. To są naprawdę niepokojące dane – zauważa Jolanta Urbańska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Częstochowy (wypowiedź archiwalna).
Dla porównania w Częstochowie tylko w 2017 roku szczepień odmówili rodzice 88 dzieci. A dzieci niezaszczepionych w ogóle było ponad 300. teraz nad uchwałami obu miast pochyli się nadzór prawny wojewody. Zweryfikuje czy są zgodne z prawem.
Źródło: Mysnet.pl/TVS
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30793754#
….. all children who were primed by DTaP vaccines will be more susceptible to pertussis throughout their lifetimes, ….
Moze TVS nagrał by jakiś reportaż na ten temat?
+
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23870166
konkluzja jest taka, ze badanie potwierdziło zapadalność na krztusiec we wszystkich grupach wiekowych zdecydowanie większą, niż oficjalne statystyki.
Można tez wyszukać badania, które wprost potwierdzają, że pełnokomórkowa szczepionka przeciw kokluszowi spowodowała ewolucje bakterii wywołujących koklusz i teraz już szczepionki im nie straszne.