RegionSportWiadomość dnia

Na początek sezonu… problemy śląskich klubów piłkarskich

By chwycić formę na starcie ligowej wiosny, niektórzy sparują do końca zimy. Piłkarze Piasta Gliwice z dobrym rezultatem. Dziś pewnie 3:0 pokonali czeskie Znojmo. Na inaugurację rundy rewanżowej beniaminek z Gliwic zagra z czwartą obecnie siłą polskiej ekstraklasy – Górnikiem Zabrze. Trener Piasta podkreśla “nasze 7. miejsce na półmetku rozgrywek to dopiero początek”. – Cieszymy się z ilości zdobytych punktów, jak również z większości meczów, które graliśmy. Natomiast na tym nie możemy poprzestać. Jako klub ekonomicznie i sportowo chcemy się rozwijać, ale uprzedzamy kibiców: to nie będą skoki, ale małe kroki – zapowiada Marcin Brosz, trener Piasta Gliwice.

Dużymi krokami do przodu posuwa się budowa stadionu Górnika. Za tydzień gotowy jeszcze nie będzie, dlatego derbowy pojedynek w Zabrzu kibice obejrzą w kameralnym gronie. – Trzy tysiące widzów tylko możemy wpuścić. Jest ogromne zainteresowanie tym meczem, zainteresowanie nowym Górnikiem, bo wiadomo odszedł Arek Milik. Dużo zawodników przyszło nowych, więc kibice są złaknieni, by poznać nową drużynę Adama Nawałki – stwierdza Jerzy Mucha, Grupa Medialna Górnik Zabrze.

Kompletnie nowa ma być też jedenastka Ruchu. Jesienią chorzowianie zawiedli na całej linii. Mieli walczyć o mistrzostwo, a muszą teraz trwożyć się o utrzymanie. Niebiescy w zimowych sparingach prezentowali się mizernie. Ruch skompromitował się m.in. w starciu ze słowacką Żiliną, przegrywając aż 2:9. Trener Jacek Zieliński zapowiada rewolucję w składzie. – Wyjdą zawodnicy, którzy wygrali rywalizację, którzy są w tej chwili najlepsi. Czy to będzie zawrót głowy dla kibiców? Kibice będą chcieli widzieć Ruch walczący, Ruch grający inaczej niż w rundzie jesiennej. Mamy nadzieję, że ten zestaw, który wybiegnie, będzie to w stanie zagwarantować – mówi Jacek Zieliński, trener Ruchu Chorzów.

O trzy punkty łatwo jednak nie będzie, bo drużyna z Cichej musi stawić czoła rozpędzonemu Kolejorzowi. Do tego, jak donosi prasa, klubowa kasa świeci pustkami. Finansowe problemy Ruchu mogą pozbawić go licencji na grę w ekstraklasie. W klubie jednak uspokajają. – Mamy obowiązki i jesteśmy zobligowani do tego, aby mieć sytuację finansową, która nam umożliwi grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w przyszłym sezonie – informuje Donata Chruściel, rzecznik prasowy Ruchu Chorzów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Aby przetrwać ten bieżący, marzą też w Bielsku-Białej. Podbeskidzie w podbramkowej sytuacji, na miejscu spadkowym. By odbić się od dna ligi, sprowadziło aż ośmiu nowych piłkarzy. – W klubie zaczyna się układać pewne rzeczy od nowa i perspektywicznie. Daję taki impuls zespołowi, żeby jeszcze walczyć, żeby jeszcze się nie poddawać i myślę, że Podbeskidzie zawsze słynęło z tego charakteru góralskiego – stwierdza Zbigniew Cieńciała, dziennikarz, Sport. Bo choć mają za patrona Janosika, podobnie jak pozostałe drużyny z naszego regionu nie zamierzają wcale punktów – nawet tym biedniejszym – rozdawać.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button