Na Rozwoju, czy Śląskim?

Od wielu tygodni działacze katowickiego GKS-u szukają obiektu zastępczego na czas trwającej modernizacji stadionu przy Bukowej. Oświetlenie już stoi, rozpoczęła się modernizacja płyty głównej, a na dniach ma ruszyć budowa boisk treningowych. Baza treningowa rośnie, ale grać na razie nie ma gdzie. Wiadomo już, że na pewno GKS nie zagra ani w Jaworznie, ani w Zabrzu i tym bardziej w Ostrawie. W ostatnich dniach najwięcej mówi się o wynajęciu stadionu Rozwoju Katowice. – Były wstępne rozmowy, byli przedstawiciele GKS-u Katowice w naszym klubie w sprawie ewentualnego wynajęcia dla celów rozgrywania tych meczów pierwszej ligi. To były tylko wstępne rozmowy – powiedział Romulad Oryńczak, dyrektor sportowy Rozwoju Katowice.

Gdyby działacze GKS-u i Rozwoju nie doszli do porozumienia, bądź policja nie zezwoliłaby na taki wariant ze względów bezpieczeństwa, to Gieksa ma w zanadrzu drugą lokalizację. – Na dzień dzisiejszy prowadzimy rozmowy dotyczące wynajęcia stadionu Rozwoju Katowice oraz skończyliśmy rozmowy z dyrektorem Markiem Szczerbowskim dotyczące wynajęcia Stadionu Śląskiego. Stadion Śląski mamy już zaklepany. Oczywiście dokumentów jeszcze nie podpisaliśmy, natomiast dyrektor powiedział, że przygarnie nas na te pół roku – oznajmił Piotr Hyla, rzecznik prasowy GKS-u Katowice.

Wybór stadionu tymczasowego dla GKS-u jest tym ważniejszy, iż to na nim katowiczanie będą walczyli o pierwszoligowy byt.