KrajRegionWiadomość dnia

Nabór do Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. Młodych ludzi nadal przyciąga jak magnes, ale…

Z zespołem ludowym wydają się mieć niewiele wspólnego, ale wszyscy walczą właśnie o to by w nim się znaleźć. Zespół Pieśni i Tańca Śląsk ogłosił nabór. Wśród kandydatów głównie młodzież. “-Mam też znajomych, którzy nie są związani i jak przyjdą na koncert i zobaczą – ooo! to wcale nie jest takie koło gospodyń wiejskich, jednak coś tam tańczycie i faktycznie fajnie to wygląda i podoba się im” – mówi Krystian Olszowski, który wziął udział w przesłuchaniu. Kandydaci na członków “Śląska” wykazać muszą się nie tylko znajomością tańca klasycznego. Każdy powinien też znać podstawowe kroki polskich tańców ludowych i narodowych. Ale drobne potknięcia podczas przesłuchania są jednak wybaczane.

“-Ja pamiętam siebie, jak stawałem do przesłuchań kiedy było prawie 600 osób w Polskim Radiu w 1991 roku. I wiem jak to z drugiej strony wygląda, zatem biorę pewną poprawkę na to że ktoś może potrafić więcej a być może tego nie pokaże akurat tutaj w tym momencie” – mówi Zbigniew Cierniak, dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca “Śląsk”. W tym roku zespół Pieśni i Tańca Śląsk im. Stanisława Hadyny obchodzi swoje 60-lecie. W tym czasie wielokrotnie odnosił sukcesy na całym świecie. Jednak następców tych, którzy dzisiaj królują na scenie – zaczyna brakować. Kiedyś miejsce odchodzących członków zespołu zajmowali amatorzy z ludowych zespołów pieśni i tańca. “-W zespole też są osoby, które z takich ruchów pochodzą i ten ruch amatorski niestety poprzez finansowe sprawy jest coraz mniejszy” – zauważa Kazimierz Ratajczak, kierownik artystyczny Zespołu Pieśni i Tańca “Śląsk”

Oberek, krakowiak czy kujawiak. Żeby wykonać taki utwór potrzeba wielu godzin treningu, ale praca w zespole to nie tylko obowiązki. Możemy zwiedzić kawał świata, jest to ogromna satysfakcja kiedy jeździmy właśnie po całym świecie i jesteśmy oklaskiwani. Widać, że się to podoba, że ludzie z innych krajów są zaskoczeni że Polska posiada taką kulturę” – mówi Izabela Seniuch, członek Zespołu Pieśni i Tańca “Śląsk”. Dlatego kandydatów na członków zespołu nie zniechęcają nawet czasem bardzo niewygodne stroje. “-Wydaje mi się, że jeśli jest ten klimat już i czuje się faktycznie, że siedzi się w tym tańcu ludowym to, że wtedy łatwiej to wszystko przychodzi” – mówi Karolina Wyciślik, która wzięła udział w przesłuchaniu. Kolejne przesłuchania w Koszęcinie już we wtorek. Tym razem o miejsce w zespole na głosy zmierzą się kandydaci do chóru.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button