Nadchodzi Industriada 2013, czyli święto Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego
Nawarzone piwo trzeba wypić, tyle że jego smak i receptura na razie okryta jest ścisłą tajemnicą. Pierwsze kapsle wystrzelą 8 czerwca podczas Industriady. Za zdrowie Mikołaja. – Chodzi o ratowanie szybu Mikołaj. To przepiękny, cudowny zabytek w Rudzie Śląskiej, który teraz stoi pusty i jeśli ten stan potrwa dłużej to zniszczeje. Nasza fundacja postanowiła ten szyb uratować. Jednym z takich elementów ratowania tego szybu jest włączeniu go do obchodów w Industriadzie – wyjaśnia Jarosław Gibas, fundacja Hereditas Silesiae Superioris. Takich zabytków techniki udało się uratować już wiele. Dziś większość z nich znajduje się na industrialnym szlaku. W województwie śląskim takich obiektów jest 36. Są to muzea, skanseny czy stare zakłady pracy. Wiele z nich rozrywki dostarcza więcej niż tylko raz w roku. – Okazuje się, że to miejsce, które straciło swoją funkcję w wielu przypadkach, bo stało się zabytkiem albo przestało pracować – może dostać nowe życie poprzez wpuszczenie tam artystów. Przez wpuszczenie tam działań kulturalnych, które znowu sprawiają, że ta energia tam buzuje, że ona wraca do życia – zaznacza Piotr Chlipalski, twórca projektów “Szychta i Fajrant”.
Industriada z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W poprzedniej edycji udział wzięło ponad sześćdziesiąt tysięcy osób. W tym roku ma być jeszcze lepiej. – Ta marka wyszła już dawno poza województwo śląskie, a nawet poza nasz kraj, ponieważ tym co tutaj robimy zainteresowani są Czesi. Jest bardzo duże zainteresowanie ze strony regionu północnej Francji, który jest bardzo podobny w znaczeniu historycznym, czy kulturowym do województwa śląskiego – podkreśla Aleksandra Gajewska, wicemarszałek Województwa Śląskiego. Choć do Zagłębia Rury jeszcze nam daleko. – Możemy mówić tylko o jeszcze jednej naszej przewadze takiej. To to, że mamy podziemia. Tego tam nie ma, ale jednocześnie ta skala obiektów naziemnych, która jest tam znowu jest bez porównania z tym co my mamy tutaj na dzień dzisiejszy. Gdzieś to się równoważy, chociaż na razie z przewagą Zagłębia Rury – uważa Tomasz Masoń, Zabytkowa Kopalnia “GUIDO” w Zabrzu.
Przed nami ponad dwieście imprez w 24 miastach. Od wyjątkowych instalacji artystycznych po spotkania z gigantycznymi świetlistymi lalkami-fantomami. – Osoby, które odwiedzają nas, czy nie tylko nas, bo wszystkie zabytki techniki, mają właśnie takie wrażenie, że to zaczyna żyć nowym życiem i wtedy łatwiej zrozumieć to co było kiedyś. Łatwiej zrozumieć historię, bo ona jest jakby wkomponowana w nasze życie teraźniejsze – podsumował Michał Wróblewski, Stowarzyszenie Sztyg.art.
Podana w taki sposób daje nadzieje, że nawet ta najbardziej oporna materia może się nią zachłysnąć.
