RegionSportWiadomość dnia

Największe tenisowe wydarzenie w Polsce już w kwietniu w Katowicach

Chce zaserwować kibicom emocje najwyższych lotów i wystartować jak rakieta. 20-letnia Paula Kania w ubiegłym roku wygrała pierwszy turniej w zawodowym tenisie w deblu. Teraz czwarta tenisistka kraju liczy na dziką kartę w Katowicach. – Jest to bardzo duże doświadczenie, zagranie z najlepszymi w tym zawodzie i przede wszystkim zagranie w Polsce. Pokazanie się przed własną publicznością – mówi Paula Kania, tenisistka, KS Górnik Bytom. Przed katowicką publicznością czołowe zawodniczki świata zaprezentują się w kwietniu.

Kto zagra w Spodku? Na razie oficjalnie nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się m.in. o Urszuli Radwańskiej i Karolinę Woźniacki. Dunka o polskich korzeniach przed rokiem wygrała turniej w Kopenhadze. To właśnie ze stolicy Danii Piotr Woźniacki przeniósł turniej do Katowic. – Miał swoje wpływy w WTA. Pomógł nam w tym i za to jesteśmy mu wdzięczni, bo kolejka do tego typu imprez jest bardzo, bardzo długa. Wiele miast i państw chce organizować tego typu imprezy – stwierdza Paweł Owczarz, dyrektor turnieju BNP Paribas Katowice Open.

Dotychczas najlepsze zawodniczki świata województwo śląskie omijały szerokim łukiem. – Było zdecydowanie więcej turniejów 10-15 lat temu, ale na te turnieje byli sponsorzy. Bez sponsorów nie uda się zorganizować takiego turnieju, bo jest to ogromny koszt – zaznacza Dariusz Łukaszewski, prezes Śląskiego Związku Tenisowego. Same Katowice na jej organizację wyłożyły czterysta tysięcy złotych. Najtańsze bilety będą kosztować 10 złotych.

Po raz ostatni zawodowi tenisiści grali w katowickim Spodku w 1994 roku. Ale była to tylko pokazówka. – Jeśli chcemy promować region, miasto, a także Polskę, to trzeba organizować wielkie turnieje sportowe, a nie ma lepszego miejsca w Polsce niż katowicki Spodek – stwierdza Jerzy Buzek, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Przez ostatnie cztery lata Spodek został gruntownie wyremontowany. Pojemność widowni zwiększyła się o dwa tysiące miejsc, jest nowe oświetlenie i nagłośnienie. – Przeznaczyliśmy znaczące kwoty na jego modernizację. Dotychczas wydaliśmy 160-170 milionów złotych, ale taki turniej to również kwestia instalacji kortów – mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic.

W głównej hali Spodka zostaną wybudowane dwa korty, przedzielone specjalnie skonstruowaną ścianką. Na lodowisku powstanie kort treningowy. Co ciekawe, ceglany kort nie musi być nawadniany, a powietrze w hali nie będzie zapylone. – Zamysł powstał z potrzeby zapewnienia zawodniczkom kortu ziemnego, który zapewnia warunki możliwie jak najbardziej zbliżone, jakie zastaną na Roland Garros – wyjaśnia Markus Günthardt, Porsche Tennis Grand Prix.

Na razie o katowickim turnieju więcej jest niewiadomych. Nieoficjalnie mówi się, że mecz pokazowy mają rozegrać Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot. Na pewno katowickie zawody będą największą tenisową imprezą w Polsce.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button