RegionWiadomość dnia

Nalot na Pyrzowice

Obama prawdopodobnie wyląduje w Krakowie, bo nikt sobie nie pozwoli na to, żeby prezydent musiał 70 km dojeżdżać. Na razie szefowie lotniska mogą się tylko domyślać. Wiadomo, że będą tu lądować rządowe delegacje, pytanie – jakie i ile?

Najprawdopodobniej będą to te ekipy, które przylecą do Polski Airbusami. Dysponują nimi między innymi czeskie, niemieckie, bułgarskie i hiszpańskie siły powietrzne. Ale na razie pewne jest tylko jedno. – Będą lądować to na pewno i to mogę potwierdzić. Pogrzeb jak już wiemy ma odbyć się w Krakowie na Wawelu, ile tych samolotów będzie i jakiego typu, na to jeszcze jest za wcześnie – informuje Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.

W Pyrzowicach odbyła się narada sztabu kryzysowego dotycząca przygotowań lotniska i zabezpieczenia trasy przejazdu delegacji. Małopolską policję będą w tym wspierać policjanci ze Śląska i innych województw. 

Policja ma już doświadczenia chociażby z papieskich pielgrzymek i to doświadczenie zamierzają wykorzystać podczas niedzielnych obchodów. – Kilkuset śląskich policjantów będzie do dyspozycji całej operacji na terenie małopolski, głównie to będą policjanci oddziałów prewencji, a także policjanci ruchu drogowego – zapewnia nadkomisarz Piotr Bieniak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Patrole będą zabezpieczać lotnisko i eskortować delegacje do Krakowa. Niewykluczone, że niektóre ulice zostaną zamknięte. Korki mogą być nie tylko na ulicach. Ponadplanowe lądowania ekip rządowych mogą spowodować zatory na lotnisku.

Pasażerowie będą musieli poczekać dłużej na bagaż i, w samolocie na obsługę. Priorytetem będą samoloty, które będą lądowały z delegacjami na pogrzeb – informuje Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.

Pożegnanie pary prezydenckiej odbędzie się w Krakowie. Ci którym nie uda się dotrzeć do Małopolski, uroczystości będą mogli zobaczyć nie tylko w telewizji. – Będzie możliwość obejrzenia tego na dwóch telebimach ustawionych przy Śląskim Urzędzie Wojewódzkim od strony pomnika Korfantego – tłumaczy Marta Malik, rzecznik prasowy wojewody śląskiego.

Przy Śląskim Urzędzie Wojewódzkim także spodziewane są tłumy, choć dostanie się tu z pewnością będzie dużo łatwiejsze niż do Krakowa.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button