Napastnik w kominiarce napadł na jeden z rybnickich sklepów. Trzymając w ręku pistolet, zażądał od ekspedientki wydania pieniędzy. Dzięki reakcji przechodnia, sprawca uciekł ze sklepu bez łupu.
Trująca kiełbasa! Gdzie? I dlaczego policjanci zamieniają się w youtuberów! TOP 5 Silesia Flesz
Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów w rybnickiej dzielnicy Paruszowiec-Piaski. Zamaskowany napastnik zażądał od ekspedientki wydania pieniędzy. W ręce trzymał przedmiot wyglądem przypominający broń palną. Przechodzący obok mężczyzna postanowił zareagować. Wywiązała się szamotanina, podczas której napastnik uciekł ze sklepu bez łupu.
O całym zajściu zostali powiadomieni rybniccy policjanci. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Kilkaset metrów od miejsca zdarzenia policjanci zauważyli osobę, która zaczęła uciekać na widok radiowozu. Wtedy rozpoczął się pościg za uciekinierem. Pomimo desperackiej ucieczki, mężczyzna nie zdołał uciec.Stróże prawa dogonili uciekiniera i go obezwładnili.
19-latek z Rybnika został zatrzymany i przetransportowany do miejscowej komendy. Policjanci zabezpieczyli kominiarkę i przedmiot, którym posługiwał się napastnik. Okazało się, że była to wiatrówka. Podczas przeszukania plecaka, który zatrzymany miał przy sobie, oraz jego mieszkania, śledczy znaleźli noże, kastet, wiatrówki, maczetę i pałkę teleskopową.
19-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Rybnicka prokuratura złożyła już do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Za usiłowanie rozboju grozi mu kara do 12 lat więzienia.