Kraj

Napieralski nie poprze w drugiej turze żadnego z kandydatów

Grzegorz Napieralski po zakończeniu posiedzenia zarządu mówił między innymi, że jednym z haseł jego kampanii wyborczej był demontaż systemu IV RP. Podkreślił, że budowali go – jego zdaniem – zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Bronisław Komorowski. Grzegorz Napieralski przypomniał, że Kaczyński przedstawiał ustawy, które tworzyły IV RR, a Komorowski – jak to ujął – ochoczo za nimi głosował. Szef SLD podkreślił, że on był wtedy przeciw i pozostał przy tym stanowisku do dzisiaj. Jego zdaniem politycy, którzy głosowali za ustawami tworzącymi IV RP, powinni znaleźć się poza polityką. “O tym nie ja będę jednak decydował, ale wyborcy” – mówił Grzegorz Napieralski.

Decyzją szefa SLD nie są zaskoczeni zarówno politycy PO i PiS. Jedni i drudzy przyznają, że się jej spodziewali.

Rzecznik klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak uważa, że decyzja Napieralskiego miała na celu budowanie jego pozycji wewnątrz SLD. Jego zdaniem wyborcy z pierwszej tury Grzegorza Napieralskiego w drugiej oddadzą głosy na Jarosława Kaczyńskiego. Błaszczak przypomniał, że to rząd kierowany przez prezesa PiS między innymi wydłużył urlopy macierzyńskie i przywrócił coroczną waloryzację rent i emerytur.

Rzecznik klubu parlamentarnego PO Andrzej Halicki także zwrócił uwagę, że decyzja Napieralskiego ma związek z budowaniem jego pozycji we własnej partii.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Przypomniał zarazem, że wielu wpływowych polityków lewicy wyraźnie opowiedziało się na kogo odda swój głos. Andrzej Halicki jest też przekonany, że elektorat lidera lewicy poprze Bronisława Komorowskiego. Zwrócił uwagę, że są to osoby, dla których ważne są wolności obywatelskie i tolerancja, które – według niego – Jarosław Kaczyński jako premier ograniczał.

Obaj politycy zapewniają też, że decyzja Grzegorza Napieralskiego nie wpłynie na przebieg kampanii wyborczej obu kandydatów na urząd prezydenta.

Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w najbliższą niedzielę – 4 lipca.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button