Napieralski proponuje "spotkanie na szczycie" ws. stoczni
Napieralski powiedział w środę dziennikarzom w Szczecinie, że grono takie powinno “zastanowić się jak wspólnie pomóc polskiemu przemysłowi okrętowemu i kooperującym z nim zakładom pracy”.
Chodzi o to – mówił Napieralski – “aby nie toczyć sporów z mównicy sejmowej czy w komisjach śledczych”, czy też toczyć bitwy politycznej i wytykać sobie błędy, jak czynią to – według szefa Sojuszu – PO i PiS, lecz współpracować na rzecz utrzymania w Polsce przemysłu stoczniowego.
Napieralski podkreślił, że “nie stać nas na to”, by ta gałąź przemysłu upadła. Przez spór polityczny – mówił szef SLD – nie zauważamy, że ludzie tracą miejsca pracy.
Stocznia Gdańska została sprywatyzowana pod koniec 2007 r. Komisja Europejska zatwierdziła w lipcu pomoc przyznaną zakładowi od czasu wejścia Polski do UE i planowaną w przyszłości, w łącznej wysokości 251 mln euro.
Inaczej wygląda sytuacja dwóch innych stoczni – w Gdyni i Szczecinie. 6 listopada 2008 r. Komisja uznała, że udzielona tym zakładom przez polski rząd pomoc publiczna jest nielegalna. Zgodnie z planem uzgodnionym z KE, podzielony na części majątek stoczni został częściowo sprzedany w maju, a jego kluczowe aktywa mają być zbyte w listopadzie.
Główne części majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie wylicytował w maju katarski Fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights. Jednak inwestor, choć wpłacił wadium w wysokości 8 mln euro, nie zapłacił całości pieniędzy. Później nad przejęciem aktywów stoczni zastanawiała się katarska rządowa agencja Qatar Investment Authority, ale ostatecznie wycofała się z inwestycji.
Według materiałów CBA, cytowanych przez media, w procesie sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie mogło dojść do nieprawidłowości, a urzędnicy Agencji Rozwoju Przemysłu i resortu skarbu mieli czynić wszystko, by przetarg na stocznie wygrał katarski fundusz. Szef resortu skarbu Aleksander Grad zapewniał, że od samego początku proces sprzedaży majątku stoczni osłaniały służby – ABW, agencja wywiadu, kontrwywiadu i CBA. Sprawę domniemanych nieprawidłowości przy sprzedaży majątku stoczni bada Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Rząd organizuje nowy przetarg – w sprawie głównych aktywów stoczni Gdynia odbędzie się 26 listopada, a zakładu w Szczecinie – 27 listopada. Majątek stoczni gdyńskiej i szczecińskiej będzie sprzedawany odpowiednio w 11 i 7 przetargach. Inwestorzy będą mieli czas do 18 listopada na wpłacenie wadium uprawniającego do udziału w przetargach.