RegionWiadomość dnia

Nastolatek chciał zadbać o policyjnego Facebooka. Teraz stanie przed sądem

Co słychać u znajomych, gdzie wybrać się po pracy, jaka będzie pogoda i czy w ogóle warto dziś wychodzić z domu? Dla wielu facebook to coś więcej niż tylko portal społecznościowy, to niemal centrum świata. Pewien nastolatek z Tarnowskich Gór postanowił zatem skromną stronę powiatowej policji, dzięki niemu wypchnąć na szersze wody. Tak, by – jak stwierdził – nie marnowała swojego potencjału. Szkopuł w tym, że o swojej akcji promocyjnej zapomniał poinformować policjantów. – W momencie, kiedy uzyskaliśmy taką informację, że taki portal, profil został stworzony, zwracaliśmy się do facebooka w związku z tym, że naruszone zostały tutaj przepisy karne – mówi efekt: asp. Rafał Openchowski, koordynator zespołu ds. nieletnich KPP Tarnowskie Góry.

Facebook do wniosku policji się przychylił i niewygodny dla policji profil zamknął. Miało być prospołecznie, może trochę zabawnie, a wszyło nad wyraz poważnie. – Jego działanie było skierowane przede wszystkim na propagowanie naszego wizerunku. Chłopak nie zdawał sobie w ogóle sprawy, że tego typu działalność może wobec niego wyciągnąć jakiekolwiek konsekwencje karne – informuje asp. Rafał Openchowski, koordynator zespołu ds. nieletnich KPP Tarnowskie Góry.

Czternastolatek bowiem, choć profil starał się prowadzić z należnym instytucji profesjonalizmem, zapomniał zadbać o to, by tylko on mógł nim zarządzać. I tak facebookowe konto zaczęło żyć własnym życiem. – Ponadto jednak były zawierane informacje takie jak reklamy innych firm. Z czasem zaczęły się pojawiać informacje dotyczące wyśmiewania pracy policji wskazujące, że na przykład policjanci lubią spożywać alkohol – mówi nadkom. Sebastian Korecki, KPP Tarnowskie Góry. Czy też, jak lubią spędzać wolny czas. 

Policyjny fanpage w sieci z powodzeniem działał przez kilka miesięcy, nie wzbudzając większych podejrzeń. Temu trudno jednak się dziwić, bo facebook – jak twierdzą specjaliści – pełen jest nonsensu. Mamy fanpage “Odbudujmy tęcze w Pieseły”, który gdzieś tam nawiązuje do wydarzeń zeszłorocznych w Warszawie, ale też nawiązujący do popularnego mema internetowego – stwierdza Kuba Nagórski, Kręci się! Agencja kreatywna. Te największe mają po kilkaset tysięcy fanów. Choć profilowi tarnogórskiej policji do takiej liczby było daleko, to szybko zyskiwał na popularności. Jak się okazuje, takich niechcianych profili w sieci jest znacznie więcej. – Już w tej chwili funkcjonuje duży fanpage dedykowany straży miejskiej z naszej stolicy, czyli z Warszawy, który gromadzi bardzo dużą ilość fanów. Fanpage z Tarnowskich Gór jest tylko malutkim odwzorowaniem tego, co ktoś zrobił parę miesięcy temu – zaznacza Kuba Nagórski, Kręci się! Agencja kreatywna.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Mimo to jego twórca odpowiedzieć może jak prawdziwy internetowy przestępca. Sprawa przeciwko nastolatkowi trafiła już do sądu rodzinnego w Tarnowskich Górach. Sieć – choć teoretycznie anonimowa – w praktyce nawet najlepszym nie pozwala uciec od konsekwencji. – Taką siecią jest na przykład sieć tor, która daje pewny poziom anonimowości i głośno było o nim w ostatnim czasie. W kontekście tak zwanego jedwabnego szlaku, czyli grupy dilerów sprzedającej narkotyki poprzez właśnie skorzystanie z tej właśnie bramki tor – mówi Damian Kowalczyk, Mediarecovery.

W przypadku tarnogórskiej policji – zamiast likwidować niechciany facebookowy fanpage – może lepiej było przekuć słabość w atut. Niechciane treści usunąć, a zamieścić te, którymi można byłoby się pochwalić.

Wcześniej pisaliśmy:

Na Facebooku pojawił się fanpage Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach. Kilka miesięcy publikowano na nim wiadomości, które tarnogórska policja umieszczała na swojej stronie internetowej. Sam profil był otwarty i internauci mogli również na nim publikować swoje posty. Po kilku miesiącach kilka firm zaczęło się także reklamować za jego pośrednictwem i pojawiały się posty ośmieszające policję.

Okazało się, że autorem strony był 14-latek z Tarnowskich Gór, który po prostu uznał, że brakuje tarnogórskiej policji na Facebooku. Nastolatek oraz jego rodzice byli wstrząśnięci, gdy usłyszeli, że chłopak złamał prawo. Z uwagi na wiek będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym. Profil został już usunięty.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button