Nastolatek nagrodzony za pomoc po wypadku

“Jestem przekonany, że to było bardzo trudne, traumatyczne wydarzenie dla pana, ale charakter człowieka wychodzi w takich momentach. Najczęściej ludzie są przerażeni, zdarza się, że się odwracają, uciekają, krzyczą” – podkreślił Lubawski.

“To był po prostu odruch” – powiedział dziennikarzom Ernest, który nie uważa się za bohatera. “Każdy powinien się zachować tak samo jak ja, pomóc drugiej osobie” – zaznaczył. Dodał, że wiedział, jak pomóc poszkodowanemu, dzięki lekcjom przysposobienia obronnego w liceum.

Mama chłopaka powiedziała dziennikarzom, że każdy człowiek w takiej sytuacji powinien drugiemu pomóc. “Najważniejsze jest ludzkie życie” – dodała.

Wypadek wydarzył się 31 sierpnia na miejskiej pływalni po turnieju piłki nożnej plażowej. Organizator zawodów porządkując sprzęt nagłaśniający, został porażony prądem. Stracił przytomność, z ust wydobywała mu się piana. Nastolatek otworzył mu zaciśnięte zęby i ułożył mężczyznę w pozycji bocznej, dzięki czemu ten zwrócił dławiącą go ślinę i zaczął oddychać.

W maju prezydent Kielc nagrodził innego nastolatka, 15-letniego Bartka Biernackiego, który reanimował chorego mężczyznę na przystanku autobusowym.