RegionWiadomość dnia

Nastolatki na celowniku – niezdrowa fascynacja w sieci! [WIDEO]

Zwykle to on szukał nastolatek w wirtualnym świecie, tym razem postanowiliśmy sytuację nieco odwrócić. Fałszywa tożsamość całkiem prawdziwej osoby. W rzeczywistości dwudziestoparoletnia – w Internecie czternastolatka z Gliwic. Wystarczająco atrakcyjna znajomość, by dosłownie po kilku godzinach doczekać się wyraźnych objawów zainteresowania.

Trzydziestolatek to mieszkaniec województwa podkarpackiego. Wśród znajomych głównie gimnazjalistki z naciskiem na te z Knurowa i okolic. Na swoim profilu regularnie umieszczał materiały pornograficzne dostępne dla wszystkich, których ma w znajomych. – Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie zostanie on zatrzymany i przedstawione zostaną mu zarzuty popełnienia przestępstwa, udostępniania pornografii osobom małoletnim – mówi kom. Marek Słomski, KMP w Gliwicach.

Doniesienie w obecności naszej kamery złożyły wczoraj matki kilku gimnazjalistek. Dwie córki Renaty Irytowskiej wpadły mu w oko. – Starsza córka co prawda dawno usunęła wszystko, co jest związane z tym mężczyzną ze swojej strony. Natomiast młodsza okazało się, że nie wie o kilku wpisach pod jej zdjęciami, o kilku komentarzach i tutaj koleżanki podesłały jej linki do tego – mówi Renata Irytowska, matka gimnazjalistek z Knurowa. Córka pani Renaty to nie jedyna, której uroda została poddana wnikliwej ocenie. Niektóre z dziewczyn według mężczyzny są aż tak urodziwe, że należy im się więcej uznania niż to wyrażone słowami. Problemem nie jest też bezpośredni z nim kontakt. Na profilu umieścił także numer swojego telefonu. 

Sprawa mężczyzny została przekazana już podkarpackiej policji. I jak wynika z doświadczenia informatyków śledczych, którzy tego typu historie badają niemal na co dzień, zdobycie dowodów na złamanie prawa jest proste. – Nam udało się wyciągnąć z tych komputerów i przedstawić historie takich rozmów. Czarno na białym było widać, że ten mężczyzna namawiał tę nastolatkę do tego typu zachowań – stwierdza Zbigniew Engiel, informatyk śledczy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Profil nieistniejącej w rzeczywistości osoby pokazał jeszcze inne – nie mniej niepokojące zjawisko. W zaledwie kilka godzin od stworzenia fikcyjnego profilu nastoletniej Natalii jej znajomymi stało się kilkadziesiąt gimnazjalistek i gimnazjalistów. Pomimo to, że jej nie znały, miała pełny wgląd w ich życie.

Psycholog Agnieszka Błach-Tomera zauważa, ze to coraz bardziej nasilające się zjawisko. Zwykle od takich, podejrzanych znajomych, nastolatki słyszą same komplementy. – Zbliżają się wakacje, więc znowu to będzie sytuacja, kiedy będzie dużo wolnego czasu, który możemy spędzać przy komputerze i tam spotykać różne osoby, które nie zawsze mają uczciwą motywację – mówi.

I bez znaczenia jest to, czy osoba wygląda jak równolatek, czy jest znacznie starszym mężczyzną – zagrożenie jest tak samo realne. – Mamy przykłady sytuacji, kiedy rodzic w ogóle nie rozmawia z dzieckiem. Dziecko było oswajane przez przestępcę, przez człowieka, który prezentował treści niedozwolone dziecku. Przez pewnego rodzaju zaniedbanie dziecko stało się ofiarą zachowania przestępcy – informuje podinsp. Krzysztof Kazek, wydział prewencji KWP w Katowicach. Nie tyle o bezwzględną kontrolę dziecka, co o rozmowę z nim apelują fachowcy. Bo coś co z pozoru wygląda na miłe komplementy, w rzeczywistości może się przeobrazić w niezdrową fascynację.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button