Nastolatkowie zatruli się dopalaczem?

Nastolatkowie zostali zabrani z ulicy do szpitala przez zespół medyczny z objawami silnego zatrucia. Jeden z chłopców był nieprzytomny, a drugi wymiotował. Pogotowie zawiadomili przechodnie.
Wcześniej w bramie budynku przy ulicy Kaczyniec zapalili “skręta”. Dwaj z nich już w trakcie palenia zaczęli się zachowywać bardzo dziwnie. Po wyjściu z bramy jeden z chłopców stracił przytomność, drugi z objawami silnego zatrucia nie był w stanie chodzić. Ich koledzy zaskoczeni i przestraszeni sytuacją, uciekli.
Policjanci nie wykluczają, że główną przyczyną zatrucia mogły być zażyte środki, kupione wcześniej w sklepie z dopalaczami.
O kontrowersjach dotyczących dopalaczy informowaliśmy już wcześniej.