Nawałnice nad województwem świętokrzyskim; 1 osoba nie żyje
Nieprzejezdna była także droga krajowa nr 9 na odcinku Klimontów – Sulisławice. Strażacy usuwali tam połamane drzewa, które zablokowały drogę na długości prawie 13 kilometrów.
Ofiara śmiertelna burzy to mężczyzna, przygnieciony przez drzewo. Do zdarzenia doszło w miejscowości Szymanowice Dolne koło Klimontowa w powiecie sandomierskim.
Towarzyszący burzom grad- według świadków- miał wielkość piłeczek pingpongowych. .
Duże straty odnotowano w gminie Bogoria, w powiecie staszowskim. W miejscowości Józefów Witowicki wiatr zerwał dwa dachy. W Jurkowicach padający intensywny deszcz zalał piwnice miejscowej szkoły. Zniszczenia są też w miejscowościach Pelczyce, Wagnerówka, Witowice.
Nawałnice nie dotknęły natomiast Podkarpacia. Popadało jedynie w rejonie Tarnobrzega, cały czas borykającego się ze skutkami dwóch fal powodziowych Wisły.
Jednak prognozy IMiGW dla województwa na najbliższą dobę nie są najlepsze. Gwałtowne burze ciągle wiszą nad Podkarpaciem . Po prognozowanych nawałnicach, szczególnie w górskich dopływach rzek prawdopodobny jest wzrost ich poziomu. Może to spowodować lokalne podtopienia.
Tymczasem sytuacja po ostatnich powodziach na Podkarpaciu powoli się stabilizuje. Wisła jedynie w Zawichoście – już poza granicami Podkarpacia – przekracza stan ostrzegawczy. Pogotowia przeciwpowodziowe utrzymywane są dla miasta Tarnobrzega a w powiecie stalowowolskim dla gminy Zaklików.
Po drugiej, czerwcowej fali powodziowej cały czas pozostają – głównie w tarnobrzeskiem , ale i mieleckiem – duże rozlewiska. Wczoraj wodę wypompowywało tam prawie 700 strażaków. Pomaga im 8-osobowy pluton powodziowy z Czech, który przywiózł ze sobą między innymi mega- pompę o wydajności 90 m3/min. W Tarnobrzegu i gminie Gorzyce przy usuwaniu skutków powodzi pracuje dodatkowo 89 żołnierzy.