10 lat pozbawienia wolności grozi 23-letniemu mężczyźnie, który próbował okraść mieszkanie w centrum Strzelec Krajeńskich. W ostatniej chwili został spłoszony przez lokatorów mieszkania. Na swoje nieszczęście zgubił buta, kiedy to wyskoczył przez okno i chciał uciec z miejsca zdarzenia.
We wtorek (5 czerwca), policjanci ze Strzelec Kraj. otrzymali zgłoszenie od mieszkańców jednej z kamienic w centrum miasta o próbie włamania do mieszkania. Pracujący na miejscu zdarzenia mundurowi ustalili, że późnym wieczorem, kiedy domownicy spali w swojej sypialni, w pewnym momencie obudziła ich osoba wchodząca do mieszkania. Lokatorzy na początku nie nabrali żadnych podejrzeń, byli przekonaniu, że do mieszkania wszedł ich syn. Dopiero, kiedy włamywacz wszedł do sypialni znajdującej się na górnym poziomie mieszkania, właściciele zorientowali się, że ktoś obcy właśnie wszedł do ich sypialni. Nie mniej zdziwiony był włamywacz, który widząc lokatorów ruszył z ucieczką. Wybrał do tego uchylone okno. Warto wspomnieć, że mieszkanie znajdowało się na pierwszym piętrze.
Czujni właściciele postanowili ruszyć w pogoń i w ostatniej chwili chwycili włamywacza za nogę. Ten jednak zdołał się uwolnić i niczym kot uciekł po okolicznych dachach. Nie zdążył niczego zabrać z mieszkania. Na jego nieszczęście na miejscu zdarzenia zostawił buta.
Zaraz po zgłoszeniu, sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego, którzy wykonali szereg czynności procesowych, w tym zabezpieczyli buta. Był to kluczowy dowód w sprawie. Praca dochodzeniowo-śledcza połączona z operacyjną już po kilku dniach przyniosła wymierne rezultaty. W poniedziałek (11 czerwca), kryminalni zatrzymali w związku ze sprawą 23-latka. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie narkotyki. W czasie przesłuchania przyznał się do usiłowania kradzieży z włamaniem oraz do tego, że jest właścicielem buta, którego zostawił na miejscu zdarzenia. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz posiadanie narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
(źr: Policja Lubuska)