Nie ma leków

Zabójczy może być każdy pyłek w powietrzu. Życie alergika do łatwych nie należy. A teraz trzeba jeszcze bardziej uważać. Z powodu topniejących zapasów leków dla alergików nadchodzą ciężkie czasy. Aptekarze alarmują – z przyszpitalnych aptek znikają resztki takich leków jak corhydron, fenicort czy glukoza w ampułkach. Sprawa jest poważna, zwłaszcza w przypadku corhydronu. Specyfik jest niezbędny przy wielu zabiegach. A jego brak może być bardzo groźny, także dla życia.

Jak na razie jedyną reakcją Ministerstwa Zdrowia na problem jest komunikat opublikowany na stronie internetowej. Wynika z niego, że z uwagi na problem z dostępnością corhydronu dozwolone jest stosowanie środków zastępczych.