RegionSport

Nie ma Małysza, brakuje też kibiców

Odnaleźć Adama Małysza, nawet za pomocą nowoczesnej technologii, było raczej niemożliwe. Legenda polskich skoków wybrała urlop w Turcji. Brak tego nazwiska i zdaniem niektórych miejsce, skutecznie zniechęciło kibiców. – Wisła i Szczyrk to są takie miejscowości, gdzie jest turysta, a nie ma kibica. Wszystko się okaże w Zakopanem jak to będzie wyglądać. Letnie zawody też różnią się od zimowych – przyznaje Sebastian Niezielski, sprzedawca pamiątek.

Dobre wyniki Kamila Stocha mogą przyciągnąć kibiców do skoków narciarskich. Tych na o zawodach w Wiśle było zdecydowanie mniej, niż oczekiwano. – W mieście pojawiło się mnóstwa ludzi. Sądzę, że pojawią się też na skoczni, ale nie w takiej ilości, jak to było za czasów kiedy startował Adam Małysz – mówi Andrzej Wąsowicz z Polskiego Związku Narciarskiego.

Trybuny były wtedy wypełnione do ostatniego miejsca. Dziś wydaje się to już niemożliwe. Nawet kiedy następca, Kamil Stoch, odnosi sukcesy. – Bardzo dużo osób wcześniej dzwoniło, a my dokonywaliśmy wcześniejszej rezerwacji jeśli chodzi o zawody. Dzisiaj od samego rana mamy prawdziwe urwanie głowy jeśli chodzi o sprzedaż biletów – przyznaje Jacek Kufel z Informacji Turystycznej w Szczyrku.

Te były bardzo drogie. By obejrzeć konkurs w Szczyrku, trzeba było zapłacić 40 zł za miejsce stojące lub 70 złotych za siedzące. Trudno więc się dziwić, że w Beskidach sporą nadzieje nadal pokłada się w ikonie Wisły. – Będę zawsze prosił Adama, żeby przy następnych konkursach był. Adam ma takie nazwisko, że ono samo ściągnie o wiele więcej osób niezależnie od tego, że już nie skacze – mówi burmistrz Wisły, Janusz Poloczek.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W poniedziałek do Galerii Sportowych Trofeów Adam Małysza zajrzał m.in. Austriak, Gregor Schlierenzauer. Popularny “Schlieri” wpisał się nawet do księgi pamiątkowej gości odwiedzających galerię. – Gregor napisał, że bardzo podobała mu się galeria i że było mu miło rywalizować z Adamem – mówi Lucyna Bednarz.

Choć kibice zawiedli, to zawodnicy do Polski przyjeżdżają bardzo chętnie. – Bardzo dużym powodzeniem cieszyły się nasze gołąbki. Mamy różne reprezentacje, a gołąbki cieszą się dużym uznaniem – zapewnia Joanna Nowka z Hotelu Vestina.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button