Nie zamknęli dachu, zagrali dzisiaj. Mecz Polska-Anglia bez kibiców? [WIDEO]

Kiedy wczoraj późnym wieczorem po ostatniej inspekcji mecz odwołano, wielu kibiców zapewniało, że dzisiaj na Stadionie Narodowym się nie pojawi. I można się spodziewać, że na trybunach warszawskiego obiektu będzie dzisiaj sporo “łysych placków” ponieważ bardzo dużo kibiców przyjechało specjalnie na mecz z odległych rejonów Polski. A wątpliwe, aby ktoś, kto wziął urlop specjalnie na popisy Orłów Fornalika, dzisiaj także wziął – np. urlop na żądanie.

Działacze PZPN bronią się przed zarzutami, że to przez ich opieszałość mecz trzeba było odwołać, kiedy kilkugodzinna ulewa zmieniła murawę Stadionu Narodowego w bajoro. Ich zdaniem, o zamknięcie dachu nie wnioskowali ani przedstawiciele Anglików, ani kadry Polski. Poza tym okazało się, że …dachu nie można zamknąc, kiedy deszcz już pada. Trener polskiej reprezentacji, Waldemar Fornalik wnioskował o przeniesienie meczu na 14 listopada. To się jednak nie udało – nie zgodzili się na to Anglicy. Ostatecznie zagramy z Albionem na Narodowym dzisiaj o 17.00. Wygląda na to, że znowu przy złożonym dachu, bo na razie nad większością Polski słońce…