ŚwiatWiadomość dnia

Niemcy: Wypadek polskiego autokaru; zginęło co najmniej 13 osób

MSZ otrzymało od władz niemieckich listę pasażerów autobusu i listę rannych oraz tych, którzy nie odnieśli obrażeń. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział, że rodziny zabitych zostaną poinformowane przez władze lokalne w Złocieńcu. Z tego miasta w Zachodniopomorskiem wyruszyły już do Niemiec dwa autobusy z rodzinami poszkodowanych. Według Bosackiego osoby, które nie ucierpiały w katastrofie, jadą już do Polski.

Premier Donald Tusk i minister zdrowia Ewa Kopacz odwiedzili w jednym z berlińskich szpitali trzy osób, poszkodowanych w porannym wypadku polskiego autokaru. Pozostali ranni są rozlokowani w kilkunastu innych niemieckich szpitalach. W rozmowie z dziennikarzami premier Tusk zapewnił, że ranni są pod dobrą opieką. Tak twierdzą polscy dyplomaci, a także sami poszkodowani. Jak podkreślił Donald Tusk, z jego rozmów z poszkodowanymi wynika, że do wypadku doszło z winy innego pojazdu, który uderzył w polski autokar. Ranni twierdzą, że dwaj polscy kierowcy autokaru byli w dobrej formie, a pojazd był sprawny. Premier zastrzegł, że są to wstępne informacje. Donald Tusk dodał, że niemieckie służby działały bez zarzutu, udzielając pomocy poszkodowanym. Ich rodzinom pomagają polskie władze. Wieczorem premier Tusk spotkał się w ambasadzie polskiej w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel.

Do tragedii doszło o godzinie 10:45, kiedy wjeżdżający na autostradę niemiecki osobowy mercedes zajechał drogę polskiemu autokarowi. Rozpędzony autokar zjechał na pobocze i uderzył w filar wiaduktu. Osoby jadące autokarem wracały z wycieczki do Hiszpanii. Byli to pracownicy nadleśnictwa w Złocieńcu w Zachodniopomorskiem i ich rodziny. Pasażerowie, którzy przeżyli katastrofę i nie zostali ranni, są pod opieką niemieckiej policji i psychologów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło infolinię dla rodzin ofiar wypadku autokaru w Niemczech. Numery infolinii to: 22 523 94 48 i 22 523 92 48. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział, że członkowie rodzin poszkodowanych, którzy zadzwonią na te numery, otrzymają pomoc. Ranni są w kilku szpitalach w Berlinie i okolicach. Jadą do nich polscy konsulowie. Polska ambasada w Niemczech jest w kontakcie z policją, służbami ratowniczymi i niemieckim MSZ-em, który kontaktuje się też z polskimi władzami. szef resortu Radosław Sikorski rozmawiał przez telefon ze swoim niemieckim odpowiednikiem Guido Westerwelle w sprawie pomocy dla poszkodowanych i ich rodzin, a także w sprawie ustalenia przyczyn wypadku.

Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że minister zdrowia Ewa Kopacz zbada sytuację na miejscu i zdecyduje, którzy ranni mogą wrócić do Polski, a którzy pozostaną w niemieckich szpitalach. Rząd udzieli poszkodowanym i ich rodzinom wszelkiej niezbędnej pomocy i udostępni im środki transportu. Graś dodał, że przygotowano już śmigłowce i wojskowy samolot CASA do transportu rannych do Polski. Decyzję w tej sprawie podejmie jednak minister zdrowia. Paweł Graś powiedział, że rozpoczęła się kontrola w firmie Pol-Bus z mieście Suchań w Zachodniopomorskiem. To ona jest właścicielem autokaru, który uległ wypadkowi. Z posiadanych przez rząd informacji wynika, że w firmie nie stwierdzono nieprawidłowości. W ostatnim czasie jej autobusy były kontrolowane 18 razy i tylko w jednym przypadku były drobne zastrzeżenia do dokumentów kierowcy. Rzecznik rządu zastrzegł, że są to wstępne informacje.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Prezydent Bronisław Komorowski przekazał wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar wypadku. “W związku z tragicznym wypadkiem polskiego autokaru koło Berlina, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski przekazuje wszystkim poszkodowanym i rodzinom ofiar wyrazy głębokiego współczucia” – czytamy na stronie internetowej prezydenta. “Kancelaria Prezydenta RP dołoży wszelkich starań, aby niezbędna pomoc dotarła do rodzin ofiar oraz osób poszkodowanych” .

Także przewodniczący Komisji Europejskiej złożył kondolencje w związku z tragicznym wypadkiem polskiego autokaru w Niemczech. Jose Barroso wysłał w tej sprawie list do prezydenta Bronisława Komorowskiego. “W imieniu własnym i Komisji Europejskiej chciałbym przekazać wyrazy głębokiego współczucia dla rodzin i bliskich tej tragedii” – napisał przewodniczący Komisji Jose Barroso.

Również przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek złożył najgłębsze wyrazy współczucia rodzinom ofiar wypadku. “Jestem głęboko zasmucony i wstrząśnięty wiadomością o tragicznej śmierci Polaków pod Berlinem. Ich życie zostało nagle i bezpowrotnie przerwane. To wielka i niepowetowana strata dla ich rodzin i przyjaciół” – napisał przewodniczący Parlamentu Europejskiego w specjalnym oświadczeniu. Jerzy Buzek oprócz kondolencji złożonych rodzinom ofiar, życzył też szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim poszkodowanym w wypadku.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button