Niepełnosprawni rugbiści

Grają zawsze na sto procent. Nie ważne kto jakie wcześniej miał problemy – tu nie ma taryfy ulgowej, nikt się nad nikim nie rozczula. – Na zgrupowaniu – kilka zderzeń byłem źle przypięty pasem, pękły żebra. A zszedłem z boiska dopiero kiedy żebra się połamały, kiedy nie mogłem usiedzieć na wózku. Kiedy sprawiało mi to ból, nie mogłem oddychać i nie wiedziałem co się dzieje – opowiada Rafał Rocki. Refleks, szybkość i doskonała taktyka… to przed nadchodzącymi mistrzostwami Europy elementy, które muszą się uzupełniać. Bez nich nie będzie szansy na podium. Pod okiem jednego z najlepszych trenerów na świecie polska reprezentacja tym razem może liczyć na zwycięstwo. Ale jak mówi trener początki były naprawdę trudne. – Nauczyć ich, że piłka to złoto i żeby jej nie oddawali. Bo powodem, dla którego gramy jest właśnie ta piłka. A piłka to skarb. I gdy się go ma nie można się go zbyt łatwo pozbywać – tego staram się ich nauczyć – tłumaczy Joe Soares, trener.
Ta nauka była niezwykle trudna… po wypadku motocyklowym Marcin Bawej na chwilę stracił wiarę w życie. Wtedy nic nie toczyło się po jego myśli. – Tak jak kiedyś uczyło się chodzić teraz uczyłem się siadać na wózek i poruszać się na wózku. Wcale to nie jest takie proste, bo gdy masz wyjść na miasto tam są tory, krawężniki no i przede wszystkim taka bariera psychiczna. Barierę psychiczną, którą od początku musieli przełamywać sami. – Spojrzałem w lustro i powiedziałem: no stary będziesz na wózku, ale trzeba żyć. I taki kopniak od życia. Wszystko zmienia się o 360 stopni – mieszkanie, życie, praca. Traci się swoich najlepszych przyjaciół – wspomina Rafał Rocki.
Wtedy najlepszym lekarstwem okazał się ten sport. Tu zdobyli sprawność, której kiedyś nie mieli. Hart ducha i zdolność wychodzenia na prostą z każdego życiowego zakrętu. – Nie spotkałem się z taką barierą, której nie byłbym w stanie pokonać i nie mówię tu o takich architektonicznych barierach, ale psychicznych i społecznościowych – stwierdza Bartosz Zielski, kapitan reprezentacji.
Bo to właśnie nie bariery fizyczne, a psychiczne przesądzą o tym czy będą na podium.