Niepewny występ Pawełka
“Decyzja zostanie podjęta rano przed meczem. Dolegliwości i bóle po odniesionej kontuzji ustępują i być może Mariusz zdecyduje się zagrać. Jeśli nie, to w bramce wystąpi Ilie Cebanu” – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Maciej Skorża.
Podstawowy bramkarz “Białej Gwiazdy” doznał urazu w niedzielnym meczu Lech – Wisła.
Krakowski szkoleniowiec dodał, że w sobotę nie zagrają na pewno Łukasz Garguła (po raz pierwszy piłkarz ten ma wejść na boisko po kontuzji – i to na pewno nie na 90 minut – w meczu o Puchar Polski) oraz Rafał Boguski. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie aby wystąpił Piotr Brożek.
Skorża skomentował też decyzję Komisji Ligi Ekstraklasy SA, która w czwartek ukarała trenera Wisły odsunięciem od dwóch meczów w zawieszeniu na pół roku oraz grzywną w wysokości 3 tys. złotych w związku z jego zachowaniem podczas niedzielnego meczu z Lechem Poznań we Wronkach.
“Szanuję ten werdykt, a udział w posiedzeniu Komisji Ligi było dla mnie bardzo ciekawym doświadczenie. Nie chcę omawiać całego posiedzenia, ale dowiedziałem się, że co tydzień kwalifikowałem się do nałożenia kary dyscyplinarnej. Nie wiedziałem, że wchodząc do szatni po zakończonym meczu i dziękując sędziemu za pracę popełniam wykroczenie dyscyplinarne” – powiedział krakowski szkoleniowiec.
Wracając do samego wydarzenia we Wronkach Skorża przyznał, że “nerwy mi trochę puściły, ale zachowałem się jak normalny człowiek. Jednak to mój błąd, że dałem się sprowokować tą sytuacją. Jednak życie toczy się dalej, a ja wciąż uważam, że powinien być podyktowany rzut karny. Jednak rozumię, że każdy może popełnić błąd i nie mam żadnych pretensji do Marcina Borskiego, o których chciałbym publicznie mówić”.
Przed rozpoczęciem drugiej połowy meczu Lech – Wisła sędzia Marcin Borski odesłał Skorżę na trybuny. Według Borskiego Skorża zarzucił sędziom ustawienie meczu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Lecha 1:0.