Niższe stawki za śmieci w Katowicach
Do końca roku gminy muszą przyjąć sposób w jaki mieszkańcy będą płacić nowy podatek śmieciowy. Do wyboru są cztery metody: od gospodarstwa domowego, od liczby zamieszkujących je osób, od powierzchni mieszkania i od ilości zużytej wody. Pierwotnie właśnie to ostatnie rozwiązanie forsowały władze Katowic. Jednak powszechna krytyka sprawiłą, że prezydent zmienił zdanie. Zmienił też zdanie w innej sprawie, wysokości opłat. Najpierw urząd chciał pobierać 18 zł (posegregowane) i 24 zł (zmieszane) miesięcznie od każdego mieszkańca. Nowa propozycja to 14 i 20 zł.
Jak mówi Maciej Biskupski, asystent prezydent Piotra Uszoka, nowe stawki to nie efekt złych wyliczeń, ale konsultacji z mieszkańcami i… obserwacji sąsiadów. – Wyliczenia pozostają na niezmienionym poziomie. Natomiast biorąc pod uwagę ceny w innych miastach, nie mogliśmy utrzymać naszej pierwotnej propozycji – tłumaczy Biskupski. Dodaje, że wysokość podatku będzie niezależna od wyniku przetargu na wybór firmy odbierającej śmieci. – Jeśli w przetargu uzyskamy korzystną cenę, wówczas miasto dopłaci do wywozu śmieci mniej. Jeśli będzie odwrotnie, z budżetu dołożymy więcej.
Przypomnijmy, 1 lipca 2013 roku to gminy staną się właścicielem wszystkich odpadów komunalnych powstających na jego terenie. Samorządy będą również odpowiedzialne za zorganizowanie systemu odbierania odpadów od właścicieli nieruchomości. Mieszkańcy będą więc płącić bezpośrednio do miasta, a nie do firmy wywożącej śmieci.