Jak mówił przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Grzegorz Wątroba, sąd wziął pod uwagę m.in. sposób działania oskarżonego, znaczną społeczną szkodliwość jego czynów, wartość kradzionego przezeń mienia (od kilkudziesięciu złotych do ok. 3,8 tys. zł), a także fakt, że działał on w warunkach ciągu przestępstw oraz wielokrotnej recydywy.

Antoni O. od ponad 35 lat w przerwach między wyrokami popełniał podobne przestępstwa – usypiał i okradał przygodnie poznane osoby, najczęściej pasażerów pociągów. Czwartkowy wyrok jest kolejnym w jego przestępczej karierze. Po raz pierwszy został skazany za kradzieże i rozboje w 1973 r., ostatni wyrok zaczął odbywać w 1992 r.

W jednym z procesów “Antek Usypiacz” był m.in. oskarżony o zabójstwa – dwaj otruci przez niego barbituranami mężczyźni nie obudzili się. Zabójstw nie udowodniono – za 26 napadów rabunkowych i powodowanie zagrożenia życia “Usypiacz” dostał 15 lat więzienia. Wyszedł warunkowo po 14 latach i 4 miesiącach, jesienią 2006 r. Znów został zatrzymany w czerwcu 2007 r., po co najmniej kilku kolejnych rozbojach.