Region

Nowa stara koalicja

Pośpiech w polityce nie zawsze jest wskazany. No chyba, że w kilka godzin trzeba załatwić wszystkie niedokończone sprawy. W takiej stuacji znalazł się Michał Luty, który od dzisiaj nie jest już wiceprezydentem Katowic. Odwołanie wcale go jednak nie zaskoczyło. – Każdy, kto przychodzi do urzędu na taką funcję musi się liczyć z niespodziankami. Dla mnie taką niespodzianką była rezygnacja czterech moich byłych kolegów z PiS-u. Nasz klub się rozpadł – wyjaśnia Luty.

O zmiany we władzach miasta pytaliśmy prezydetna Uszoka już w zeszły piątek, ale nie chciał on jednak potwierdzić naszych informacji o negocjacjach z PO. Mimo to Uszok porozumiał się z PO, a decyzje personalne ustalił z wicewojewodą oraz szefem katowickiej platformy Adamem Matusiewiczem. – Skorzystaliśmy z tej okazji, zwłaszcza, że działka, którą będzie się zajmował nowy wiceprezydent cieszy się naszym szczególnym zainteresowaniem – stwierdza Matusiewicz. A działki te to gospodarka komunalna i komunikacja.

Nowy wiceprezydent ma już swoje zamierzenia. Ma też nadzieję, że koalicja przetrwa do końca kadencji. – Myślę, że jest wola współpracy, zwiększenia współdziałania i współodpowiedzialności za miasto, większego wpływu na budżet i WPI czyli Wieloletni Plan Inwestycyjny. Rokuje to temu porozumieniu duże perspektywy – mówi Piechota.

Piotr Uszok dzieli się władzą, bo czternastu radnych to za mało, żeby spokojnie rządzić miastem. Jeśli koalicja z PO rzeczywiście będzie trwała to już do końca kadencji prezdent nie powinien mieć problemów z przeforsowaniem jakiejkowiek decyzji.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button