KrajRegionWiadomość dnia

Nowe egzamin na prawo jazdy. Kontrowersje wokół kategorii Am i A2

Jak ominąć przeszkodę przy prędkości 50 km na godzinę na zamkniętym placu? To pytanie nie od dziś zadają sobie ośrodki egzaminacyjne. Chociaż nowe egzaminy na prawo jazdy już weszły w życie, to wciąż trwają testy, które mają dać odpowiedź, czy nowe zadania dla egzaminowanych są bezpieczne. – Tam nie ma w ogóle miejsca, żeby się rozpędzić do takiej prędkości, więc nie mam pojęcia jak to będzie zorganizowane – mówi Adam Ziarko, kursant. Tego też nikt z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach nie chciał nam zdradzić. Mimo że pierwsze egzaminy dla motocyklistów odbędą się w najbliższy weekend. To jednak nie jedyny problem, z którym trzeba się zmierzyć. Pojawiły się nowe kategorie – Am na skutery i A2 na mniejsze motocykle. Urzędnicy zapomnieli tylko o jednym zapisie. Kto z instruktorów będzie szkolił przyszłych kierowców tych dwóch kategorii. – Wiele starostw, które nadzorują instruktorów odmawiało uznania obecnych uprawnień i przeniesienia ich na inne kategorie urzędów komunikacji, na nowe kategorie Am i A2 – stwierdza Jacek Ciszewski, instruktor z Ośrodka Szkolenia Motor Kurs.

Dopiero kilka tygodni temu urzędnicy z ministerstwa transportu uznali, że do szkolenia w nowych kategoriach mogą być uprawnieni instruktorzy kategorii A. Ale na tym nie koniec. Kurs na kategorię A 18-letni Adam Ziarko odbył w zeszłym roku. Nowe prawo jednak zadziałało na jego niekorzyść. Ze względu na wiek, musi zadowolić się egzaminem na kategorię A2. Nie wie wciąż kiedy będzie to możliwe. – Dzwoniłem do ośrodka w Katowicach, jednego z lepszych i generalnie pan mi powiedział, że będą te motocykle, ale są przygotowywane.

Jak sprawdziliśmy, nie będą bynajmniej gotowe w najbliższych tygodniach. 22 czerwca, tak odległe terminy to, jak mówią zgodnie, właściciele ośrodków szkoleniowych są przyczyną zastoju. Uczyć jeździć przez wprowadzeniem nowych przepisów mało kto chce. I nie ma się co dziwić, jeśli egzaminacyjne wyzwania są często absurdalne już na etapie teorii.Ludzie słyszą, że są problemy z testami, nie umieją zdać tych testów, bo są głupie pytania. Jak na przykład, rozmiar tablicy rejestracyjnej. Kto to wie i po co to komu wiedzieć – opowiada Wojciech Zieliński, instruktor, Firma Lauda z Chorzowa.

Łatwo i tanio nie będzie też tym, którzy chcą jeździć na skuterach. Dotychczasową kartę motorowerową zastąpiła kategoria prawa jazdy Am. Z sam kurs zapłacić będzie trzeba 500 – 700 złotych. To również nie bez echa odbija się na tych, którzy skutery i motorowery sprzedają. – Samo prawo jazdy ma też wpływ na to, że ci ludzie jednak zastanawiają się, czy robić to prawo jazdy na Am czy może poczekać dwa-trzy lata i zrobić sobie A1 albo normalnie A albo B – uważa Marcin Dworaczek, Salon Silesia Scooter w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na razie równie intensywnie myślą i kalkulują ci, którzy o jednośladzie marzą tak jak ci, którzy o tym czy te marzenia można zrealizować decydują.  

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button