Region

Nowe i szybkie

Nic dziwnego że po trzech latach pracy w ciągłym pośpiechu, na pełnym gazie karetki potrzebują zmiany. Zwłaszcza, że w grę wchodzi zdrowie lub życie pacjenta. Tak było w przypadku Małgorzaty Mandryk, która swojej podróży karetką nie wspomina najlepiej: Nie bardzo wiedziałam, co się ze mną dzieje. Trochę tak fruwało moje ciało trochę w prawo, trochę w lewo. Ale ponieważ ból miała ogromny to jednak to się wszystko może i ponakładało razem. Aby takich wspomnień było jak najmniej Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe postanowiło zwrócić się o dofinansowanie zakupów nowych karetek z funduszy unii europejskiej. Złożyliśmy wniosek we wrześniu zeszłego roku o dofinansowaniu 21 nowych ambulansów dla WPR i udało nam się przejść ocenę formalną i merytoryczną pozytywnie – mówi Robert Haberko, zastępca dyrektora ds. administracji WPR.

Te pozytywne oceny pociągnęły za sobą duże pieniądze – ponad 4 miliony złotych, dzięki którym w stacjach podlegających Wojewódzkiemu Pogotowiu Ratunkowemu pojawi się 21 zupełnie nowych karetek. Z zakupu już cieszą się kierowcy. Auta są już w jakimś stopniu wysłużone i jak przyjdą nowe zwiększy się komfort pracy i bezpieczeństwo – uważa Olaf Karczewski. Unijne pieniądze ułatwią pracę nie tylko kierowcom pogotowia. Dzięki nim ratownicy i lekarze nie będą musieli ręcznie wypisywać kart wyjazdu. Zamiast kartek i długopisów dostaną laptopy. Do tej pory było więcej biurokracji , więcej dokumentów było do wypełnienia także zajmowało to więcej czasu – mówi Grzegorz Kemona, ratownik medyczny. Po zmianach ten czas będzie można poświęcić pacjentowi,któremu wkrótce łatwiej będzie także znaleźć taką pomoc. Planowana jest bowiem budowa trzech nowych, identycznych siedzib w Katowicach, Gliwicach i Świętochłowicach. Wszystko po to, by stacje pogotowia były od razu rozpoznawalne. Chcemy, żeby to były stacje nowoczesne na miarę XXI wieku, zbudowane w podobnym stylu, żeby stały się znakiem rozpoznawczym tak jak np. McDonald’s – tłumaczy Zbigniew Skopowski kierownik działu administracyjno-techniczego WPR.

Planowane zmiany podobają się Andrzejowi Bębnowi z miesięcznika “Rynek zdrowia”. Jego zdaniem środki unijne mogą być znakomitą alternatywą dla często pustej kasy placówek medycznych: Zawsze będzie tak, że za mało będzie sprzętu dla pogotowia ratunkowego, tego czy owego. A skoro są pieniądze unijne no to za przeproszeniem głupi by nie brał. Skoro dają to proszę bardzo. Pracownicy pogotowia za głupich nie chcą być uważani. Zwłaszcza że cały czas dążą do tego, by jeszcze bardziej na pacjenta się otworzyć.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button