Kraj

Nowe informacje w sprawie śmierci Andrzeja Leppara

W nocy przejrzano dokumenty z biura i telefon komórkowy Andrzeja Leppera. Przesłuchano pierwszych świadków. Przez całą noc w biurze Samoobrony w Warszawie pracowali policyjni technicy i prokuratorzy – Zwłoki jego ujawniono w łazience, zawieszone na sznurze, który był przymocowany do worka treningowego, bokserskiego. – mówi Dariusz Ślepokura, prokuratura okręgowa w Warszawie   

Jak ustaliła prokuratura, ostatni raz Andrzej Lepper był widziany żywy w piątek o godzinie 8.30. Jego ciało zostało znalazł zięć, kilkanaście minut po szesnastej. Samobójcza śmierć lidera Samoobrony wstrząsnęła środowiskiem politycznym. Szczególnie tym najbliższym – myślę, że nie wytrzymał presji zdarzeń, choroba syna, trudności w gospodarstwie, trudności w związku bardzo poważne – mówi Władysław Serafin, Samoobrona

Miał też poważne kłopoty finansowe, które według wstępnych ustaleń prokuratury mogły przyczynić się do samobójstwa. W ostatnich miesiącach Andrzej Lepper próbował sił w biznesie. Założył firmę, która miała pomagać polskim biznesmenom wejść na rynek białoruski. Jednym z jego wspólników był Piotr R. bohater afery gruntowej. Afery przez którą Lepper został odwołany z funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. To nie jedyny skandal z jego udziałem. Ten najgłośniejszy dotyczy “seksafery” – Nie był biednym człowiekiem, który by się powiesił z powodu długów. On miał dobrze prosperujące gospodarstwo i nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek ostatnio przynajmniej mówił mi o jakichkolwiek problemach finansowych. Także ja myślę, że to jest takie trochę na siłę przypisywanie mu problemów finansowych, których nie miał tak naprawdę. Oczywiście partia nie żyła z dotacji, partia nie prosperowała jakoś świetnie finansowo, ale nie przeszkadzało to w normalnym codziennym funkcjonowaniu – mówi Piotr Tymochowicz, były doradca Andrzeje Leppera

Ale od wielkiej polityki nie zamierzał się odwrócić – wierzył w to, że wygra wybory, że ludzie poprą jego można powiedzieć inicjatywy, że ludzie poprą jego propozycje polityczne – stwierdził Andrzej Grzesik, były poseł Samoobrony

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Tych propozycji kilka dni temu wysłuchał Bogusław Ziętek. Rozmawiali o kampanii wyborczej. Andrzej Lepper zaproponował by kandydaci Samoobrony startowali w wyborach z list Polskiej Partii Pracy. O kandydowaniu samego Leppera nie było mowy. Ale jak mówi, Ziętek podczas tych spotkań było widać, że to już nie ten sam człowiek i polityk – pamiętam go jako osobę, która była jednak przybita, no widać było, że dręczą go problemy, był nieobecny myślami podczas tych rozmów – dodaje Bogusław Ziętek, Polska Partia Pracy

O śmierci lidera Samoobrony od wczoraj rozmawiają też jego polityczni oponenci. Mówią o nim już zupełnie inaczej, niż kiedy był na szczycie – Przyjmuje to z dużym smutkiem, nie dlatego, żebym był zwolennikiem Andrzeja Leppera bo Andrzej Lepper w polityce nie był moim ulubieńcem, ale to jest człowiek dzisiaj zmarły a o zmarłych mówi się albo dobrze albo wcale i warto wobec tego się za Andrzeja Leppera pomodlić i wspierać jego rodzinę – mówi Marek Migalski PJN

Miał 57 lat. Zostawił żonę i troje dzieci – po nim nie będzie miejsca już, pustka będzie, mimo różnicy zdań był partnerem, ostrym, twardym, ale ja takich lubiłem – stwierdza Władysław Serafin, Samoobrona

Śledztwo w sprawie śmierci Andrzeja Leppera rozpocznie się w poniedziałek. Również w poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok. Już teraz prokuratura wykluczyła, że do śmierci Leppera ktoś sie przyczynił.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button