RegionWiadomość dnia

Nowe Twisty już na torach! [ZDJĘCIA] Tramwaje TWIST z Pesy wyjechały z zajezdni Tramwajów Śląskich

Wtorek 13 maja to historyczna data dla Tramwajów Śląskich. To pierwszy poważny występ Pyjtra. Jednego z 30 nowych Twistów Tramwajów Śląskich. Każdy z tych nowych wagonów zyskał swoje imię. Każde iście śląskie. Imiona wybrali w internetowym głosowaniu mieszkańcy województwa. Ale to nie jedyne regionalne akcenty. -Katowice-Zawodzie, Ośrodek Sportowy – mówi do pasażerów z głośników Twista lektorka z wyraźnie śląskim akcentem. O kolejnych przystankach na bieżąco informuje aktorka znana z serialu “Święta Wojna”, Joanna Bartel. -Ta aglomeracja, jak każda, każde miasto ma swoją specyfikę, myślę, że tą specyfikę warto eksponować  – mówi Tadeusz Freisler, prezes Tramwajów Śląskich. I będzie eksponowana przez co najmniej najbliższych pięć lat, podobnie jak fabryczne barwy Twistów.

ZDJĘCIA: 12 nowych Twistów wyjechało na śląskie tory. Będzie ich w sumie w Tramwajach Śląskich 30

Tramwaje przez ten czas nie mogą być jeżdżącymi reklamami bo ich zakup został sfinansowany ze środków unijnych. Koszt 30 to – bagatela – 160 milionów złotych. -Hamowanie ma dużo lepsze, jest długi, ma dużą ilość drzwi, także obsługa przystanków trwa o wiele szybciej niż tradycyjnymi wagonami, więc myślę, że to się bezpośrednio na jakieś opóźnienia przełoży, pozytywne wrażenia – mówi Daniel Janeczko, motorniczy. Chociaż brakuje klimatyzacji. Ta jak zapewniają w Tramwajach Śląskich, nie zdałaby egzaminu przez otwierające się na każdym przystanku drzwi. -No, najgorzej chyba w lato będzie ale myślę, że okna. Nie wiem, bo jeszcze się tak nie rozejrzałam – ocenia Halina Watras, mieszkanka Katowic. Są otwierane, co nie oznacza, że poprawi to komfort podróżowania. Niezależnie od tego, 30 nowych pojazdów, jak mówią pasjonaci, to milowy skok technologiczny patrząc na kilkudziesięcioletnie tramwaje, które wciąż dominują w śląskiej spółce. -Można to porównać z przesiadki no rozmiarowo, wiekowo to by tak pasowało można powiedzieć z Poloneza tak trochę już nadgryzionego zębem czasu do Bentleya – uważa Jakub Drogoś, Klub Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie.

Tym bardziej, że to pierwsza od 13 lat dostawa nowych pojazdów na Śląsk. W międzyczasie tabor zasilały ponad 30-letnie wagony z Niemiec i Austrii. Niektóre z nich już na starcie zawodziły na wysłużonych śląskich torach. Nowe Twisty jeździć będą wyłącznie po nowych torach. A te są już między innymi w Katowicach. W innych śląskich miastach , gdzie infrastruktura nie remontowana była od lat, pasażerowie na super nowe wagony na razie nie mają co liczyć. -Warunkiem jest przebudowa torowisk, ja sobie nie wyobrażam, żeby tramwaje o bardzo wysokiej jakości technicznej wjeżdżały na torowiska kompletnie zniszczone. To jest niedopuszczalne, myśmy mieli takie przypadki z Karlikami i mam świadomość, jakie to potem rodzi skutki. Po prostu tramwaje się niszczą – mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic, Rada Nadzorcza Tramwajów Śląskich S.A.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

A wymagania pasażerów rosną. Zwiększa je też organizator transportu na Śląsku, KZK GOP. Robi to jednak stopniowo, biorąc pod uwagę kilkudziesięcioletnie zaległości, które Tramwaje Śląskie wciąż nadrabiają. -Gdybyśmy zaczęli wymagać nowych wagonów, nowych tramwajów przy stanie torowisk takie jakie jeszcze kilka lat temu byłoby to co najmniej nielogiczne – podkreśla Piotr Uszok, prezydent Katowic, Rada Nadzorcza Tramwajów Śląskich S.A. Na dostarczenie jeszcze 12 nowych tramwajów spółka ogłosiła kilka dni temu przetarg. Szansą na jeszcze większe dostawy może być także część niewykorzystanych przez kolej pieniędzy unijnych. Te – według rządowych zapowiedzi przeznaczone mają zostać na nowe tramwaje w Małopolsce i na Śląsku.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button