Nowości dla dzieci
Dla jednych kawiarnia… dla innych bawialnia. Za barem jedynie soki, kakao i kanapki – najmocniejszy z trunków to kawa. Ale to nie wszystko.
Zanim jedni zaczęli się bawić, inni musieli te zabawy wymyśleć. Beata Knapik otworzyła pierwszą na Śląsku kawiarnię dla dzieci: Pomysł z życia, jestem mamą dwójki dzieci, więc sama szukałam takiego miejsca, w którym mogłabym z nimi przyjść, usiąść, napić się kawy, żeby dzieci miały co ze sobą zrobić.
Żeby dzieci miały co ze sobą zrobić, rodzice muszą im w tym pomóc. Zamiast do kawiarni, dzieci z Rudziczki pod Pszczyną wolą chodzić na swój nowy plac zabaw.
Dawid: lubię sie tu bardzo bawić, no i zawsze jak tu ktoś przyjdzie to zawsze się z kimś bawię.
Jak mówi sołtys dla dwutysięcznej wsi nowy plac zabaw to duże wydarzenie, tym bardziej, że został wybudowany w czynie społecznym.
Stanisław Godziek, sołtys: Był pomysł, skrzyknęli się mieszkańcy, koledzy, sąsiad do sąsiada i wspólnie żeśmy tutaj ten teren zaczęli przygotowywać pod ten plac zabaw i wiatę.
Chociaż oficjalne otwarcie placu było dopiero dzisiaj, najmłodsi atrakcje testują już od dawna.
W kawiarni przy kawie, czy na ławce pod wiatą – nieważne liczy się zabawa. A tej na pewno nie zabraknie, nie tylko w dzień dziecka.
