Region

Nowowczesne technologie pomagają w życiu?

Co prawda telefonem komórkowym jeszcze płacić nie można, ale już tym, co na nim jest przyklejone – jak najbardziej. To tzw. karty zbliżaki. Wystarczy tylko przyłożyć do specjalnego czytnika i bez podawania PiN-u można zapłacić za zakupy. Na razie do 50 zł. – Nie jest to usługa popularna z racji słabej dostępności sieci. Wiadomo, że jeżeli sieć będzie rozwijana, więcej sklepów będzie posiadało specjalne terminale do transakcji zbliżeniowej, to również ta technologia będzie popularna – stwierdza Joanna Majer, zastępca rzecznika ING Bank Polski. Jeśli oczywiście przekonają się do niej klienci. Bo to właśnie dla nich producenci i twórcy przeróżnych rzeczy wymyślają coraz to bardziej skomplikowane rozwiązania.

Zaprojektowany przez Roberta Koniecznego tzw. dom bezpieczny na pierwszy rzut oka wygląda jak bunkier, który jednak w ciągu kilkudziesięciu sekund zupełnie zmienia swój wygląd. Technologicznie to jest skomplikowany budynek, ale nie dla tych, którzy w nim mieszkają. Bo poza tym, że mogą zmieniać układ ścian czy zwodzonym mostem przejść do basenu, to na dodatek budynek jest energooszczędny, a temperaturę wewnątrz automatycznie dostosowuje do tej panującej na zewnątrz. Dom bezpieczny to wprawdzie przykład nieco ekstremalny, ale jak mówi Konieczny, coraz więcej osób stawia w swoich domach na nowoczesne technologie. – Troszeczkę nie ma odwrotu. Musimy z tych technologii korzystać, bo służy to jeszcze większej oszczędności energii i wygodzie życia – podkreśla architekt.

Jednak gdzie jak gdzie, ale to właśnie w motoryzacji od elektroniki może rozboleć głowa. – Możemy sobie ustawić linie, które ustawią nam prawdopodobny tor jazdy samochodu – mówi Marcin Pleciak z Bawaria Motors. Potem system dzięki wszechobecnym kamerom pokaże co dzieje się za autem. Na dodatek symbolicznie zaznaczy przeszkody, na które trzeba uważać przy cofaniu. Ale również w trasie kierowca ma coraz mniej do powiedzenia. – Na przykład aktywny tempomat, który pozwala nam jechać na autostradzie z zaprogramowaną prędkością niezależnie od natężenia ruchu, bo on sam zahamuje, a później przyspieszy, jeżeli tylko zobaczy, że przed nim jest pusta droga. To wreszcie tempomat, który sam jeździ w korku – wymienia Pleciak.

A jeśli komuś jeszcze mało to może się skusić na system ułatwiający parkowanie. Włączamy bieg wsteczny, puszczamy kierownicę i leciutko dodając gazu… czekamy aż niewidzialna ręka elektroniki weźmie kierownicę w swoje ręce i posłusznie postawi nasz samochód pomiędzy innymi autami.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Techniczny postęp to proces zupełnie niezakończony, który powoduje, że nawet najlepszy przyjaciel człowieka może wyglądać zupełnie kosmicznie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button