Nowy trener w Sosnowcu
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom kibiców na Stadionie Ludowym przywitały… zapalone jupitery. I to jedyny jasny punkt w pierwszej połowie spotkania. Na początku meczu bramkarza gospodarzy Macieja Gostomskiego próbowali zaskoczyć Michał Maślenik i Maciej Górecki, ale na próbach się skończyło.
Piłkarze Zagłębia długo nie potrafili stworzyć groźnej sytuacji pod bramką Twarowskiego. Z pomocą sosnowiczanom przyszli piłkarze z Zielonej Góry. Konkretnie Krystian Głowania. Za gestykulacje w 47 minucie otrzymał drugą żółtą kartkę i osłabił zespół. Ataki Zagłębia z każdą minutą były groźniejsze i wreszcie w 82 minucie po tej akcji Krzysztofa Myśliwego zwycięskiego gola strzelił Rafał Bałecki.
Piłkarze z Zielonej Góry pomimo osłabienia próbowali odrobić stratę, ale w końcówce brakło im już sił.
Trener Čopjak udanie zadebiutował w roli szkoleniowca Zagłębia. Cieszy go szczególnie gra w obronie, która w ostatnich meczach nie była mocnym punktem zespołu. To cieszy. Będziemy nad tym pracować, zawsze coś z przodu będzie, a z tyłu musimy grać na 100% – mówi.
Zagłębie po 4 meczach bez zwycięstwa wreszcie zgarnęło 3 punkty. Czy to tylko impuls czy może zapowiedź lepszej gry przekonamy się po kolejnych spotkaniach pod wodzą Čopjaka.