Sport

O co zagra Ruch Chorzów na wiosnę?

W poprzednim sezonie w 30. kolejkach Ruch zdobył 34 punkty teraz po 17. seriach spotkań na koncie “Niebieskich” już 32 oczka! Efekt? Czwarte miejsce w ligowej tabeli! Jednak mimo to… – Jest pewien niedosyt, iż nie ugraliśmy ani punktu z czołówką, ale mamy takie postanowienie na wiosnę bowiem gramy z Legią, Lechem i Bełchatowem u siebie i musimy coś ugrać. Ja już obiecałem po meczu z Piastem, że zrobimy wszystko, by nawiązać walkę również z tymi możnymi z naszej Ekstraklasy – stwierdza Wojciech Grzyb, zawodnik Ruchu Chorzów.

A do możnych Wisły, Legii oraz Lecha Ruch w ligowej tabeli nie traci wiele. Aspiracje zatem w Chorzowie spore. Zwłaszcza, gdy kibice oglądają bramki, takie jak w wykonaniu Grzegorza Wagnera, który wraz z “Niebieskimi” zdobywał ostatni w historii klubu mistrzowski tytuł. – Ja bym chciał, aby Ruch grał w pucharach. Bym poszedł z rodziną na mecz pucharowy, a nie musiał jechać do Poznania czy do Krakowa albo do Warszawy. Ja bym chciał by taka impreza odbywała się na Śląsku – mówi.

By tak się stało potrzebna jest dobra forma, ale nie tylko piłkarzy – na ten jakże ważny aspekt zwraca uwagę Mariusz Śrutwa. – Mam nadzieję, że wszyscy inni w klubie dorównają piłkarzom i zapewnią, by ta zima była spokojna, by Ruch przede wszystkim został w tym samym składzie personalnym – przyznaje.

A o to łatwo nie będzie. Niedzielan, Sobiech, Sadlok – te nazwiska bardzo często powtarzane są przy okazji transferowych plotek. Pytanie zatem czy Ruch chce grać w europejskich pucharach i czy Ruch stać na to, by w tych pucharach zagrać? Bez tych piłkarzy wydaje się, iż nie będzie to możliwe, bo “Niebieskim” potrzebne są wzmocnienia, a nie kadrowe osłabienia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button