Region

O krok od strajku

Niczym polityk z pierwszych stron gazet, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, wszedł do jej siedziby w towarzystwie ochroniarzy. Rozmowy Jarosława Zagórowskiego ze związkowcami, były bardzo krótkie. Efektów, jednak jak nie było tak nie ma. – My tutaj ze stroną związkową różnimy się tym, że ja patrzę na firmę, w perspektywie kilku, kilkunastu lat pracy, bo ja nie chcę dopuścić do tego, żeby tutaj był ten sam problem co w stoczniach. Natomiast liderzy związkowi patrzą na tą firmę dziś i teraz, i z perspektywy kieszeni. No to nie jest właściwe spojrzenie – stwierdza Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc górnicy spoglądają na ten konflikt, z nieco innej perspektywy. Bo jak mówią pracy przybywa – a wypłata wciąż ta sama. – Praca jest coraz gorsza. Wchodzimy na coraz niższe pokłady, coraz większa metanowość, zagrożenie życia. Coraz mniej ludzi zatrudnionych jest na dole, po 6 ludzi w ścianie pracuje, gdzie powinno pracować 17. W związku z tym powinien nawet dwa razy więcej zarabiać niż w tej chwili – mówi Piotr Szereda, Solidarność ’80, KWK Jas-Mos.

Żądania związków zawodowych są mniejsze – sześcioprocentowa podwyżka od września. Zarząd proponuje tysiąc złotych teraz i tysiąc przed bożym narodzeniem. Na razie rozwiązania sporu – nie widać. – My wiemy do czego zarząd zmierza. Swoją nieudolność jako ludzie, którzy zarządzają tą firmą chcą nadrobić pracą górników w soboty. Zapowiadany na przyszły tydzień strajk, staje się coraz bardziej realny – stwierdza Sławomir Kozłowski, przewodniczący międzyzakładowej komisji JSW.

Jednak jego przebieg, to wielka tajemnica. – Nie można zdradzać scenariusza, bo ten scenariusz zachowujemy dla siebie i będziemy go realizowali skutecznie – mówi Zdzisław Chętnicki, ZZ “Kadra”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Dla związkowców skuteczne rozwiązanie problemu to przyszłotygodniowy strajk. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej, po dzisiejszym fiasku rozmów – liczy jednak, że uda się ponownie zasiąść do stołu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button