O przyszłości seniora na rynku pracy
Pani Ewa Gnyp pracy dla siebie szuka już od trzech lat, bez skutku. Nadal jest bezrobotna. – Ja tylko przychodzę: podpisuję dzień dobry, do widzenia, oferty, w czym pani by chciała, następny następny, tak jak u lekarza. 48-letnia mieszkanka Będzina to ofiara grupowych zwolnień na kolei. Jak mówi gotowa jest podjąć każdą pracę. Szansą na zatrudnienie dla blisko 200 tysięcy bezrobotnych ze Śląska ma być nowy program aktywizacji zawodowej. – Ja w innej branży to nie mam specjalności, bo 30 lat to człowiek na koparkach robił, to przyzwyczajony do koparek. Co na stare lata pójdę do łopaty? Człowiek nie ma 20 lat – stwierdza Henryk Kawałek.
Właśnie takie osoby, powyżej 50 roku życia, mają być teraz objęte szczególnym wsparciem. Ministerstwo pracy wyłożył 39 milionów złotych, by pomóc im odnaleźć się na śląskim rynku pracy. W Katowicach przekonywał o tym szef resortu. – Wystąpiłem do ministra finansów z wnioskiem o uwolnienie pół miliarda z funduszu pracy na aktywne formy walki z bezrobociem i ten wniosek uzyskał akceptację – informuje Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. Na taki ruch czekano tu od dawna. W tym roku urzędy pracy dostały nawet o 60 procent mniej funduszy na walkę z bezrobociem niż w roku ubiegłym.
Średnia stopa bezrobocia w skali kraju to obecnie ponad 12 procent. Na Śląsku jest nieco niższa. Ale są miejsca, gdzie pod tym względem jest wręcz dramatycznie. W powiecie myszkowskim bez pracy pozostaje co 5 osoba. W Bytomiu bezrobocie sięga 19 procent, trochę lepiej jest w Świętochłowicach i powiecie zawierciańskim. – Osoby po 50-tce mają problemy, bo mają przedawnione kwalifikacje, trudno im się dostosować do rynku pracy i do wymagań pracodawcy – wyjaśnia Paulina Cius, Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach.
Aby ich wymagania jednak spełniać zostaną objęci dodatkowymi szkoleniami. Mogą liczyć także na dotacje na rozpoczęcia własnej działalności gospodarczej. – Jeżeli będzie większe zapotrzebowanie wśród tych osób na pewno te osoby będą wspierane ze środków, które są nam przyznane algorytmem lub też z innych jakiś rezerw finansowych – oznajmia Marcin Flaczyński, Powiatowy Urząd Pracy w Będzinie. Nie trzeba być wytrawnym matematykiem, by stwierdzić, że potrzeby są większe od możliwości. W urzędzie pracy w Będzinie zarejestrowanych jest ponad 1800 bezrobotnych powyżej 50 roku życia. Na przeszkolenie może liczyć raptem 40 z nich. Przyszłość seniora na trudnym rynku pracy nadal niepewna, ale marszałek województwa przekonuje, że ich los wkrótce się odmieni. – Mam nadzieję, że emeryci z naszego województwa już za niedługo zaczną się zachowywać tak, jak emeryci starej Unii Europejskiej, którzy po osiągnięciu wieku emerytalnego właśnie zaczynają zwiedzać świat – mówi Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego.
Ze swoim bagażem wiedzy i doświadczeń zaczną pracować potem na rzecz innych, do tego za darmo. Taką przynajmniej nadzieję mają organizatorzy Kongresu “Obywatel Senior”. – Ludzie, którzy mają emerytury nie czują takiej potrzeby, żeby jeszcze dodatkowo zarabiać, w związku z tym przekazują to w ramach wolontariatu – tłumaczy Ewa Kulisz, organizator Kongresu “Obywatel Senior”
Niektórym starcza też sił na sport i turystykę, ale na taką spokojną starość najpierw trzeba jednak zapracować, a z tym ciągle jest największy problem.
