Obowiązkowe opony zimowe! Kierowców czekają zmiany?
Praca idzie pełną parą, a liczba klientów rośnie proporcjonalnie do spadającej za oknem temperatury. – Zawsze wolę trochę wycelować przed sezonem, przed spadnięciem pierwszego śniegu, bo bezpieczeństwo na drodze jest najważniejsze. Gdy spadnie pierwszy śnieg, wtedy są kolejki do wszystkich serwisów samochodowych – mówi Paweł Sarnek, klient warsztatu.
Kolejki rosną, bo czasy tych uniwersalnych, dawno odeszły i mało kogo trzeba już przekonywać do tego, że zimą warto opony zmienić. – Opona letnia jest zdecydowanie twardsza niż opona zimowa, nie ma agresywnej rzeźby bieżnika. Ona służy wyłącznie do odprowadzania wody i zapewniania nam doskonałej przyczepności na mokrej, bądź suchej nawierzchni latem – tłumaczy Antoni Korchut, właściciel warsztatu, kierowca rajdowy. Tak, by być pewnym, że opony dadzą radę, nawet, gdy GPS nieco pomyli trasę.
Nie tylko zdaniem producentów, ale i ekspertów, letnie opony zimą mogą być równie niebezpieczne jak zimowe latem. – Opony, to jest jedyna powierzchnia styku samochodu z asfaltem, czy z nawierzchnią. Bardzo ważne jest, aby dobrać oponę do warunków atmosferycznych oraz do warunków, które panują na drodze – podkreśla Antoni Korchut, właściciel warsztatu, kierowca rajdowy.
Choć nie każdy pozwolić może sobie na tak perfekcyjne dopasowanie opon do stylu jazdy, to polscy posłowie, a konkretnie parlamentarny zespół do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego chce, by obywateli do zmiany ogumienia przekonać przepisami. – Policja będzie popierała każdy pomysł, który wpłynie i będzie miał wpływ na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dobrze wiemy z naszego doświadczenia, że jeżeli nie ma przymusu, to niektórzy ludzie nie chcą wymieniać opon. Jeżeli będzie przymus, to wszyscy będziemy wymieniać. Tylko teraz kwestia umowna daty – mówi podkom. Mirosław Dybich, WRD KWP Katowice.
Posłowie po wnikliwej analizie zmian pór roku proponują, by jazdę na zimówkach rozpoczynać 1 listopada i kończyć 31 marca. – Auto na oponach zimowych na pewno się lepiej zachowuje w odpowiednich warunkach zimowych, mówimy o odpowiednich warunkach zimowych – śnieg, lód – zaznacza Zbigniew Lisowski, szkoła bezpiecznej jazdy.
Tymczasem zima nie zawsze lubi trzymać się kalendarza, co udowodniła choćby podczas tegorocznych świąt wielkanocnych. Kara za brak właściwego ogumienia ma być równie sroga jak warunki, do których zostały stworzone. Za ich brak kierowcy byliby karani mandatem w wysokości 500 złotych. Pytanie tylko, czy to nie próba zmieniania czegoś, czego zmieniać nie trzeba. Zimówki zimą są raczej powszechne, bo to idealny wabik na klienta. – Nie ukrywam, że jest to bardzo często karta przetargowa. Oprócz wybranych akcesoriów typu alarm, typu blokada skrzyni biegów, opony – to bardzo często poruszana kwestia przez klientów – mówi Arkadiusz Pietryka, Japan Motors Chorzów.
Przepis nakazujący kierowcom stosowanie opon zimowych obowiązuje już od kilku lat między innymi w Czechach i Niemczech. Tam ponoć doskonale się sprawdza. Kiedy i czy przepisy zaczną obowiązywać w Polsce, przekonamy się, gdy zajmą się nim wszyscy posłowie.