Ocalić od zapomnienia, czyli walka fascynatów historii o odnowienia żydowskiego cmentarza w Zabrzu [Zdjęcia, wideo]
Ma już prawie 150 lat. Ale czas jakby się tu zatrzymał. Dziś bardziej niż cmentarz, miejsce to przypomina tajemniczy ogród. -To bardzo mało osób wie, że tak jest, ale tu coś jest innego, inny świat i historie, gdzie nie przeczytasz, to sobie widzisz, że coś tam dla Zabrza robili a my nic nie wiemy, kompletnie – mówi zauroczona żydowskim cmentarzem w Zabrzu Barbara Maj, mieszkanka Zabrza. A osób takich, którzy w Zabrzu zrobili wiele, a dzisiaj pamięć o nich zaginęła jest wiele. Jak chociażby Dawid Bamberger, który współtworzył zabrzańska gminę żydowską. -…to był niezwykły człowiek, człowiek którego wspomina się w samych superlatywach – mówi o nim Dariusz Walerjański, historyk, opiekun Cmentarza Żydowskiego w Zabrzu. Grobów jest tu jednak znacznie więcej.
ZDJĘCIA ŻYDOWSKIEGO CMENATRZA W ZABRZU
-Na tym cmentarzu spoczywa około 1000 Żydów zabrzańskich, myśmy kilka lat temu dokonali inwentaryzacji, wiemy że do dnia dzisiejszego zachowało się ponad siedemset nagrobków. Z imienia i nazwiska mamy to wszystko spisane – dodaje Dariusz Walerjański, historyk, opiekun Cmentarza Żydowskiego w Zabrzu. Część z nagrobków uległa zniszczeniu. Inne zostały po prostu zdewastowane. Dziury w płocie, połamane drzewa. Pracy tu nie brakuje. Za to funduszy jak najbardziej. Dlatego co roku przeprowadzana jest kwesta. W Społecznym Komitecie Opieki nad Cmentarzem od pięciu lat działa Dawid Kubieniec. Jak mówi, fascynacja miejscem szybko przerodziła się w coś więcej: -Zadzwoniłem do pana Darka, poprosiłem o klucz i chciałem po prostu przyjść, pooglądać, pofotografować i w tym momencie zaczęła się moja działalność taka społeczna. Ten cmentarz jest wart tego, by nim się opiekować, jest wart tego by pracować po to, żeby on był w takim stanie jakim dziś możemy go oglądać.
Do tego by ocalić go od zapomnienia zachęcał też 1 listopada podczas kwesty rabin Joshua Ellis: -Odwiedzam cmentarze tak często, jak to jest możliwe, mamy ich ponad dwieście, nie wszystkie jeszcze widziałem, w Zabrzu byłem kilka razy, mam dobry kontakt z panem Darkiem, który wykonuje tutaj ogromną pracę. Choć nie wszystko da się tu zrobić. Przez to, że cmentarz został wpisany do rejestru zabytków. -To co my możemy zrobić, to tylko jakby dbać o jego estetykę, dbać o to miejsce aby alejki, ciągi komunikacyjne były tu czyste, wywozić stąd śmieci, które niestety pojawiają się, ludzie wrzucają, robić małe jakieś takie naprawy – mówi
Dariusz Walerjański, historyk, opiekun Cmentarza Żydowskiego w Zabrzu.
W zeszłym roku podczas kwesty cmentarz odwiedziło ponad 750 osób. W tym roku wszyscy liczą na to, że będzie jeszcze lepiej. -To widać, że daje efekty, bo naprawdę tu widać, że jednak komuś zależy na tym żeby to nie zniknęło, bo to nie wiem czy wiele by się jeszcze ostało – mówi Barbara Maj, mieszkanka Zabrza. I choć w ich religii najważniejsze jest to, co kryje ziemia a nagrobek jest tylko znakiem wskazującym uświęcone miejsce, warto dbać o to, by kolejne pokolenia Zabrzan i nie tylko mogły tu trafić.