Ochłodzenie stosunków na linii Białoruś – UE w 2010

Białorusinów czekają w 2010 roku wybory do władz lokalnych, a na początku 2011 roku wybory prezydenckie.
Politolog Walerij Korbalewicz jest przekonany, że w czasie kampanii wyborczej władze zaostrzą represje wobec swoich oponentów. „To spowoduje wielkie niezadowolenie w Europie Zachodniej” – uważa ekspert.
Inny z białoruskich politologów Jurij Czausow przewiduje, że reakcje Unii Europejskiej na represje stosowane przez władze w Mińsku ograniczą się jedynie do: rezolucji, apeli i ostrzeżeń. „Bruksela nie będzie chciała ostrymi działaniami zerwać nawiązanych z Mińskiem kontaktów” – twierdzi Czausow.
Białoruscy eksperci przewidują również, że Aleksander Łukaszenka w czasie kampanii wyborczej będzie zabiegał wszelkimi metodami o poparcie Rosji. Obecny prezydent nie może liczyć na pomoc ze strony krajów Unii Europejskiej, które jego start w wyborach uznają za łamanie podstawowych zasad demokracji.